Wtorkowy poranek przyniósł odreagowanie niedawnych spadków kursu euro po tym, jak w poniedziałek notowania wspólnotowej waluty osiągnęły najniższy poziom od 7 listopada.
We wtorek o 9:54 kurs euro wynosił 4,2611 zł i był nieznacznie wyższy niż w poniedziałek wieczorem. W nocy, w okresie bardzo niskiej (a w zasadzie żadnej) płynności, para euro-złoty była notowana nawet po kursie 4,2553 zł – najniższym od ponad pięciu tygodni.
Trzeci dzień z rzędu zniżkowały notowania brytyjskiego funta. Kurs GBP/PLN obniżył się do 5,05 zł, choć jeszcze w piątek przekraczał 5,17 zł i był najwyższy od blisko trzech lat. Według analityków osłabienie funta wynika ze spekulacji, jakoby premier Boris Johnson przyjął twardą linię w negocjacjach brexitowych z Brukselą.
Z najniższych poziomów od siedmiu tygodni odbiły się notowania dolara. Za amerykańską walutę we wtorek rano płacono niespełna 3,83 zł – o blisko grosz więcej niż wczoraj wieczorem. Niewiele dzieje się natomiast na parze frank-złoty. Helwecka waluta wyceniana była tuż poniżej 3,89 zł.
KK
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS