Od początku czerwca złoty już się nie umacnia, mimo sprzyjającej sytuacji na światowych rynkach finansowych. Kurs euro wytrwale zmierza ku 4,45 zł. Ustabilizowały się za to notowania dolara.
Przez poprzednie tygodnie na światowych rynkach finansowych panowały szampańskie nastroje, które wyniosły indeks Nasdaq Composite na nowy rekord wszech czasów. O inwestycyjnym optymizmie świadczyły też zniżkujące notowania dolara amerykańskiego, do którego kapitał masowo uciekał w czasie koronawirusowego krachu w marcu.
To wszystko jednak ostatnio nie pomaga polskiej walucie. Po tym jak dwa tygodnie temu kurs EUR/PLN osiągnął trzymiesięczne minimum, cena euro wzrosła już o przeszło 7 groszy. W środę rano kurs euro ukształtował się na poziomie 4,4479 zł, o pół grosza powyżej poziomu odniesienia.
Stabilne pozostają notowania dolara amerykańskiego, poranku wycenianego na blisko 3,92 zł. Kurs franka szwajcarskiego wynosił 4,1312 zł i był o grosz wyższe niż dzień wcześniej, gdy helwecka waluta podrożała o ponad trzy grosze.
KK
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS