Kurs euro bez większych zmian. Frank najniżej od lipca

Ostatni poranek października nie przyniósł istotnych zmian
na rynku złotego. Handlujący walutami pozostali niewzruszeni
najwyższym od ponad 25 lat odczytem inflacji CPI w Polsce.

Zgodnie z oczekiwaniami ekonomistów inflacja
CPI w Polsce w październiku zbliżyła się do 18% – wynika z szybkiego
szacunku GUS.  Publikacja ta nie miała
jednak większego przełożenia na rynek złotego. W cenie naszej waluty wliczona
jest już zarówno 20-procentowa inflacja oczekiwana na początku 2023 roku jak i
przynajmniej 8-procentowa stopa referencyjna w NBP.

Jeszcze przed publikacją danych o inflacji kurs euro
zmienił kierunek i wymazał poranną zwyżkę. O godzinie 10:39 wspólnotowa waluta
była notowana po 4,7163 zł, czyli bez większych zmian względem stanu z
piątkowego wieczoru. Generalnie październik przyniósł odreagowanie po fatalnym
dla złotego wrześniu. Kurs euro w ciągu miesiąca poszedł w dół o ponad 13
groszy i powrócił do poziomów z początku jesieni.

– Jeżeli w krótkim oknie między publikacją tych danych a
początkiem blackoutu medialnego przed posiedzeniem, nie pojawi się jednak
komunikacja wskazująca na zmianę kursu, RPP nie podwyższy – naszym zdaniem –
stóp i rozczaruje rynki. W tych warunkach wróci główny dylemat polityki
makrostabilnościowej w Polsce, dotyczący wyboru między stabilizacją kursu
walutowego i rynków stopy procentowej – napisali w porannej nocie analitycy
Banku Pekao SA.

Frank szwajcarski
był wyceniany na 4,7521 zł, a więc blisko najniższych wartości od trzech
miesięcy. Względem wrześniowego rekordu
wszech czasów (5,1258 zł) helwecka waluta potaniała o przeszło 37 groszy, ale
wciąż jest droższa niż kiedykolwiek wcześniej przed marcem ’22.

Za dolara
amerykańskiego trzeba było zapłacić 4,7492 zł, a więc o 1,8 grosza więcej
niż przed weekendem. „Zielony” odrabia niedawne straty względem euro po tym,
jak jeszcze w czwartek kurs EUR/USD po raz pierwszy od przeszło miesiąca
znalazł się powyżej 1,0000. Funt brytyjski
kosztował 5,4861 zł i był o grosz tańszy niż w piątek wieczorem.

KK

Źródło: