ATP Challenger Tour to cykl 160 turniejów w męskim tenisie ziemnym, rozgrywanych na całym świecie. Organizatorami zmagań jest ATP, czyli Stowarzyszenie Zawodowych Tenisistów. W tych zawodach nie mogą startować zawodnicy zajmujący miejsca w pierwszej 10. światowego rankingu. W dniach 14-21 lipca Challeger ATP odbywa się w Granby w Kanadzie. Nie zabrakło na nim Amerykanina Tristana Boyera (213. ATP).
23-latek w pierwszej rundzie pokonał Yutę Shimizu (262. ATP) 6:1, 4:6, 7:5. W drugiej rundzie zmierzył się z o wiele niżej notowanym Tajwanczyka Tung-Lin Wu (272. ATP), ale źle rozpoczął to spotkanie. Popełniał sporo błędów i jako pierwszy przegrał swoje podanie. Później próbował odrabiać straty, ale na nic się to zdało. Ostatecznie Amerykanin przegrał pierwszego seta 4:6.
Drugi set wyglądał już zupełnie inaczej. Tym razem Tristan Boyer przełamał rywala i prowadził 1:0. Tung-Lin Wu odpowiedział tym samym i udało mu się doprowadzić do wyrównania. W kolejnym gemie poszedł za ciosem i objął prowadzenie. W kolejnych fragmentach mecz był bardzo wyrównany i efekcie drugi set rozstrzygnął tie-break. W nim górą był Amerykanin, który zwyciężył 7:5.
Tristan Boyer nie wytrzymał. Aż rzucił rakietą. Kompletna bezradność
Trzeci set był bardzo nerwowy, a wręcz słaby w wykonaniu Tristana Boyera. Po pięciu gemach przegrywał aż 0:5! Później nie był w stanie wrócić do gry i przegrał 2:6. Po ostatniej piłce Amerykanin kompletnie załamany mocno rzucił rakietą w powietrze. “Czy to najdłuższy rzut rakietą w historii tenisa” – czytamy w serwisie Reddit.com. Po chwili Tristan Boyer ściągnął czapkę z daszkiem i poszedł podziękować swojemu rywalowi za grę.
Na reakcję internautów nie trzeba było długo czekać. “Powinien zostać ukarany za rzucenie rakietą”, “Trzeba zakazać tenisistą rzucania rakietami dosłownie przez cały kort – to byłoby szalone”, “Nie mam dla niego współczucia”.
Ostatecznie Tristan Boyer przegrał całe spotkanie 4:6, 7:6(5), 2:6 i odpadł z turnieju.
W ćwierćfinale turnieju Challenger w Granby Tung-Lin Wu (272. ATP) zmierzy się z Francuzem Terence Atmanem (120. WTA), który w poprzedniej rundzie pokonał Kolumbijczyka Nicolasa Mejię (256. ATP) 6:3,5:7. To spotkanie odbędzie się w nocy z piątku na sobotę o godzinie 1:30 czasu polskiego.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS