A A+ A++

Jak przypomina “Więź”, na początku roku Barbara Borowiecka wysłała do kurii gdańskiej list, w którym oficjalnie, zgodnie z kościelnymi zasadami, zgłosiła fakt molestowania jej przez prałata Jankowskiego, gdy był on wikarym w kościele św. Barbary w Gdańsku. Historia Borowieckiej została wcześniej opisana w książce Joanny Podsadeckiej „Sztuka czułości”, jednak wówczas nie podano nazwiska sprawcy molestowania. Dopiero w reportażu “Dużego Formatu” z grudnia ub.r. ujawniono, że chodziło o Jankowskiego.

“Potwierdzam, że tym człowiekiem był Henryk Jankowski. Zgłaszam do kur … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSztuka bycia niewidzialnym
Następny artykułKolejny przedwyborczy sondaż w Świętokrzyskiem. PiS cały czas na czele