Wójt gminy Brzeźnica chciał zlikwidować szkołę podstawowej w Wichowie. Po protestach mieszkańcach pod Urzędem Gminy i skardze do wojewody, temat uciął Lubuski Kurator Oświaty. Nie zgodził się na likwidację.
Przypomnijmy, wójt Brzeźnicy Jerzy Adamowicz najpierw planował zlikwidować szkołę w Wichowie. Powodem były rosnące koszty utrzymania i malejąca liczba uczniów.
Po sprzeciwie większości radnych i pikiecie mieszkańców wsi pod Urzędem Gminy, na lutowej sesji Adamowicz wycofał się z pomysłu.
Jego kolejną propozycją było utworzenie z placówki filii szkoły w Brzeźnicy. I tu znalazł aprobatę większości radnych. Potrzebna była jeszcze opinia Lubuskiego Kuratora Oświaty.
– Kuratorium wydało w tej sprawie negatywną opinię. Szkoła w Wichowie będzie funkcjonować jak dotychczas – mówi wójt gminy, J. Adamowicz. – Polityka państwa jak i pani kurator jest taka, aby nie likwidować małych szkół na terenach wiejskich.
Radości nie ukrywa sołtyska Wichowa, Aneta Połomka. – To rozwiązuje problem i postulat mieszkańców, aby szkoła w naszej wsi została na dotychczasowych zasadach – mówi.
Wniosek o referendum
Ale to nie koniec zawirowania wokół zagrożonej placówki. Wójt musi znaleźć w budżecie pieniądze na jej utrzymanie już od września, od nowego roku szkolnego.
– Szkoła w Wichowie jest najmniejsza i najwięcej nas kosztuje. Dochodzimy do ściany, za chwilę zabraknie na wynagrodzenia, tym bardziej, że szkoła w Brzeźnicy jest w stanie przyjąć wszystkie dzieci z gminy – zaznacza wójt, wyliczając, że wydatki na oświatę w gminie sięgną w tym roku 6 mln 644 tys. zł, z czego subwencja oświatowa z rządu to zaledwie 3,1 mln zł.
Mieszkańcy wnioskowali do wójta, aby o likwidacji szkoły w przyszłości mogli sami zdecydować w referendum. Na sesji Rady Gminy w czwartek, 1 kwietnia radni zdecydowali o powołaniu komisji doraźnej do sprawdzenia, czy wniosek mieszkańców Wichowa o przeprowadzenia takiego referendum odpowiada przepisom.
Tymczasem do wojewody trafiła skarga od mieszkańców Wichowa na działalność wójta, odnośnie zaniedbań przy remoncie ich świetlicy. Ten odesłał ją do Rady Gminy, aby ją rozpatrzyła. Jak poinformowała Marta Pastuła, przewodnicząca komisji skarg, wniosków i petycji, skarga nie zostanie rozpatrzona, bo jest anonimowa.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS