Były parlamentarzysta odpowiadał przed Sądem Rejonowym w Biłgoraju za korumpowanie urzędnika z biłgorajskiego starostwa – Krzysztofa L. W toku śledztwa ustalono bowiem, że Piotr O. wręczył mu przynajmniej 1,5 tys. zł łapówki w zamian za “załatwienie” prawa jazdy kategorii A i C. Zakupione uprawnienia pozwoliły mu później na przystąpienie do kursu i egzaminu umożliwiającego mu prowadzenie ciężarówki z naczepą.
To jednak nie wszystkie zarzuty wobec mężczyzny. Miał on także posłużyć się nielegalnym dokumentem podczas kontroli drogowej.
Piotr O. nie przyznał się do winy. Mimo to, został uznany za winnego wszystkich zarzucanych mu czynów. Sąd Rejonowy w Biłgoraju skazał go na rok i osiem miesięcy więzienia w zawieszeniu na cztery lata. Do tego należy doliczyć 4,8 tys. zł grzywny oraz ponad 7,6 tys. zł kosztów sądowych.
Handel prawem jazdy w Biłgoraju
Jak informuje “Dziennik Wschodni”, sprawa byłego parlamentarzysty to jedynie wycinek szerszego śledztwa dotyczącego handlu prawami jazdy w starostwie powiatowym w Biłgoraju, który miał mieć miejsce w latach 2010-2015. Na czele procederu miał stać właśnie Krzysztof L., inspektor z wydziału komunikacji. Mężczyzna usłyszał łącznie kilkaset zarzutów. Został skazany na dwa lata pozbawienia wolności w zawieszeniu na cztery lata.
Dziennik przypomina, że kiedy wyszło na jaw, że wśród klientów Krzyszofa L. jest były poseł Piotr O., wybuchł skandal. “Parlamentarzysta został zawieszony w prawach członka PiS. Nie startował też do Sejmu w ostatnich wyborach parlamentarnych” – dodano.
Czytaj też:
“Nie wiedział pod czym się podpisuje?”. Wiceminister ostro o GowinieCzytaj też:
Podwyżki dla polityków. Stankiewicz: To powoduje mój opór i sprzeciw
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS