Sklep jakby widząc, na czym polega problem, wyświetla komunikat: Kup teraz, zapłać później. Po wprowadzeniu kilku informacji możemy kupić upragnione produkty i rozłożyć płatność na cztery raty. Sukienka magicznie zmienia cenę z 650 zł na 162,50 zł, a buty z 250 zł na 62,50 zł. Nagle stać nas na zakup, a najlepsze jest to, że wszystko otrzymamy od razu, nie zaś dopiero po zapłaceniu ostatniej raty.
Płacenie za rzeczy metodą BNPL (z ang. buy now, pay later) to wygodna metoda, którą spopularyzowała Afterpay, fintechowa firma z siedzibą w Australii, istniejąca od 2014 roku. Później swoje zrobił też Covid-19. Kiedy wybuchła pandemia, wiele osób zamknęło się w domach i kupowało w sieci zdecydowanie częściej. Afterpay ostatecznie za 29 mld dol. przejął w 2020 r. gigant finansowy Block Inc., a w podobnym czasie zdążyły już pojawić się podobne biznesy. Affirm, Fingerhut czy dobrze znana Polakom Klarna to tylko niektóre z podmiotów BNPL, które działają na rynku. Warto dodać, że Allegro oferuje opcję odroczonych płatności (kup kiedy potrzebujesz, płać nawet 60 dni później) do zakupów za maks. 10 tys. zł, a BLIK planuje wdrożyć usługę BLIK Płacę Później, by kolejno trafiła ona do zainteresowanych partnerów (to m.in. duże banki). Aktywnie w Polsce działa też firma PayPo, oferująca właśnie płatności BNPL. Współpracuje z wieloma sklepami i firmami działającymi w naszym kraju.
Raty zero procent i inne zagrożenia
Z jednej strony usługi BNPL to same korzyści, w tym raty 0 proc. … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS