Beata Kozidrak i Maryla Rodowicz są ikonami polskiej sceny muzycznej. Obie od lat cieszą się niesłabnącą popularnością. Mimo to artystki jeszcze do niedawna pozostawały w konflikcie. Poszło o to, która z nich jest bardziej zaangażowana w swoją pracę.
– Ona nie komponuje i nie pisze tekstów. Ja nie przychodzę do studia na gotowe, tak jak ona. Ja piszę teksty od początku swojej działalności. Jeśli chodzi o Bajm czy moje solowe projekty, to ja jestem od początku z tym związana – mówiła Kozidrak na antenie Radia Złote Przeboje w 2017 r.
Cezary Pazura o szczepieniach gwiazd na WUM-ie: “Zastanawiam się, co ja bym zrobił na ich miejscu”
W końcu obie w ostatnich latach przeszły bolesne rozstania z mężami. Wiedzą, jak to jest, gdy po ponad 30 latach wspólnego życia nagle muszą zdać się same na siebie. Beata Kozidrak poradziła sobie z tym nieco lepiej. Uzyskała rozwód na pierwszej rozprawie bez orzekania o winie. Nadal pozostaje w przyjaznych stosunkach z Andrzejem Pietrasem. Postanowiła więc wyciągnąć pomocną dłoń w stronę Maryli, która od 3 lat walczy w sądzie z Andrzejem Dużyńskim.
– Od dawna czuła, że Maryla jest zagubiona i zamiast pozbywać się stresów związanych z rozwodem, mnoży kolejne. Porozmawiały szczerze i na osobności. Umówiły się, że odwiedzą się w swoich domach – zdradza informator “Rewii”.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS