– Marcin przez długie lata kontrolował finanse Kasi i wystawiał faktury za jej pracę na swoją firmę. Teraz, kiedy Kasia się usamodzielniła, obroty jego firmy drastycznie spadły, a szkoły tańca to naprawdę trudny interes. Na dodatek Kasia zawsze z ochotą i wielkim poświęceniem wspierała jego akademię, nie patrząc na to czyja to firma i czy ma z tego zyski – twierdzi informator portalu Jastrząb Post.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS