„Nie wierzę w to, żeby 10 maja były wybory prezydenckie. Wątpię, żeby aż tak bardzo na twardo poszedł PiS. Poza tym tak się zmienia w tej chwili ta scena polityczna, że parcie do tych wyborów 10 maja, zrealizowanie tych wyborów 10 maja, to postępowanie według mnie antypaństwowe, antyobywatelskie” – powiedział Paweł Kukiz w rozmowie z Konradem Piaseckim w TVN24.
CZYTAJ TAKŻE: Kaleta: Te wybory powinny się odbyć i wiele wskazuje na to, że się odbędą; Dostrzegam niekonsekwencję ze strony Jarosława Gowina
„Zrobię wszystko, aby do tych wyborów nie doszło”
Kukiz w rozmowie z Piaseckim zapewnił, że zrobi wszystko, aby do wyborów prezydenckich 10 maja nie doszło. W jego opinii w obecnej sytuacji nie powinniśmy rozmawiać o wyborach, ale o ratowaniu gospodarki.
Nie zgadzam się na autorytarny sposób sprawowania władzy i zrobię wszystko, ja i moje środowisko i środowisko Koalicji Polskiej i podejrzewam, że cała reszta opozycji i mam nadzieję, że również środowisko Porozumienia, by do tych wyborów w maju nie doszło. I nie ma to żadnego aspektu politycznego. (…) To są priorytety, a nie to, czy Duda będzie prezydentem czy nie będzie
—mówił.
Dopytywany, co koniec końców przesądzi o tym, że wyborów nie będzie, odpowiedział:
To będzie wspólne działanie większości. (…) Natomiast w szczegółach to trudno powiedzieć. W tym tygodniu rozstrzygnie się bardzo wiele rzeczy. Myślę, że to będzie wspólne działanie bez względu na światopogląd. To po prostu zdroworozsądkowe myślenie. Należy zahamować w Polsce autorytaryzm, a jak tylko to uda się zrobić, należy wrócić, o co również proszę i waszą stację, do dyskusji nad konstrukcją ustrojową państwa. Od lat mówię, że żyjemy w ustroju, który umożliwia ludziom, jednostce, która ma jakieś fobie, sprawowanie rządów autorytarnych. I to nie jest istotne, czy to prezes Kaczyński czy byłby to Donald Tusk czy ktokolwiek inny. Po prostu jest rzeczą niedopuszczalną, byśmy żyli w państwie, w którym jednostka może dyrygować całym państwem, zgodnie ze swoimi humorami i fobiami
—mówił Paweł Kukiz.
Jeżeli nie teraz, to kiedy?
Kukiz zaznaczył, że alternatyw dla wyborów 10 maja jest kilka. Przyznał jednak, że „najbardziej racjonalną drogą” jest wprowadzenie stanu klęski żywiołowej.
Bardzo cenię, szanuję premiera Gowina za postanowienie tamy, powiedzenie stop właśnie autorytaryzmowi. Dla nas w tej chwili priorytetem jest pohamowanie rozwoju dalszego państwa autorytarnego. To priorytet. Najpierw musi się odbyć głosowanie, które uniemożliwi wybory 10 maja. Opcji jest kilka. Jedna z opcji, która jest spójna dla wielu środowisk, to opcja wprowadzenia stanu klęski żywiołowej i przesunięcia wyborów. Druga opcja to opcja, o której mówię od dawna, co w tej chwili złapał pan Budka i przedstawia jako swoją, przesunięcie wyborów za rok, zmiana Konstytucji i wydłużenie kadencji prezydenta o rok i trzecia opcja, gowinowska, zmiana Konstytucji i 7-letnia kadencja. Wszystko jest do dyskusji, ale wydaje mi się, że najbardziej racjonalną drogą to wprowadzenie stanu klęski
—przyznał.
CZYTAJ WIĘCEJ:
– TYLKO U NAS. Emilewicz: Jarosław Gowin nie wybiera się w żadne inne miejsce. Rozumiem, że opozycja chce trząść łódką koalicyjną
– Lewica nie pozoruje bojkotu. Czarzasty: Wybory trzeba przełożyć, ale jeśli się nie da, to trzeba głosować i przyłożyć PiS-owi
„Odmrożenie” gospodarki
Lider ruchu Kukiz‘15 mówił, że politycy powinni skupić się na ratowaniu gospodarki. Gość TVN przeczytał na antenie list znajomego przedsiębiorcy, który narzekał na biurokrację utrudniającą otrzymanie pomocy dla firm.
Nie mamy precyzyjnego planu odmrożenia gospodarki. Czesi mają praktycznie dzień po dniu zaplanowane, (…) jak uwalniać gospodarkę i które branże. (…) Musimy przejrzeć Polskę region po regionie, zobaczyć gdzie jest takie, gdzie jest mniejsze zagrożenie, gdzie większe, która branża może funkcjonować, która nie. W pierwszej kolejności powinniśmy izolować osoby z grupy ryzyka. To rzecz podstawowa. Nie wszystkich zamykać do getta, bo zamykanie wszystkich do getta zawsze kończy się tragedią
—powiedział.
Polityczne scenariusze
Dopytywany na koniec, czy wierze, że Porozumienie może dołączyć do Koalicji Polskiej, Kukiz odpowiedział:
Każdy scenariusz, który będzie służył Polsce jest dopuszczalny i mam nadzieję, że jest na tyle zdroworozsądkowych sił, że tych wyborów nie będzie, a także uda się wymusić na partii władzy szybsze działania progospodarcze i propolskie.
Jak ocenia siłę „szabel” Jarosława Gowina?
Tu nie trzeba potęgi, bo Zjednoczona Prawica liczy 235 posłów, więc zakładając, że opozycja nie da się kupić, wystarczy 6 posłów, więc nie jest to nie wiadomo jaka potęga. Nie jestem Gowinem, ani członkiem Porozumienia. Sześciu posłów Kukiz‘15 na pewno nie zagłosuje za psychopatycznym planem Kaczyńskiego. Będziemy robić wszystko, by skończyć w Polsce z ustrojem totalitarnym
—powiedział.
CZYTAJ WIĘCEJ: Kosiniak-Kamysz atakuje prezydenta: „Jak można tak cynicznie grać ludzkim zdrowiem i życiem”. Spychalski ripostuje
To ciekawe, że polityk, który tyle mówił o wyborach, referendach, dzisiaj opowiada się za ich przełożeniem, a próbę ich przeprowadzenia nazywa „fobią jednego człowieka” i autorytaryzmem. Gdzie tu logika i powaga?
kk/TVN24
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS