“Kuchenne rewolucje” wróciły z nowym sezonem. Magda Gessler ponownie wyruszyła w Polskę do dużych i małych miast, by ratować podupadające lokale i przy okazji robić show na miarę telewizji w prime timie. W ostatnim odcinku odwiedziła Rybnik, w którym Renata od czterech lat prowadziła meksykańską restaurację Don Martinez.
Każdy wierny fan “Rewolucji” doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że Gessler ma “alergię” na wszelkie zagraniczne knajpy w naszym kraju, które są prowadzone przez Polaków. Zazwyczaj smaki nie mają wiele wspólnego z oryginalną kuchnią, a są jedynie marną podróbą. Nie inaczej było w przypadku Martineza. Czy to dlatego właścicielka borykała się z problemami?
Jak wyznała do kamery, w tygodniu może liczyć na 300-500 zł obrotów. Niestety prowadzenie działalności to koszt ok. 60 tys. miesięcznie, więc dług urósł aż do 200 tys. By sobie poradzić z narastającą presją finansową, Renata sprzedała mieszkanie i zaciągnęła kredyt. Ratunkiem miała być Magda Gessler i kamery TVN.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
“Kuchenne rewolucje” w Rybniku. Co za Meksyk
Kreatorka smaku i stylu z typowym dla siebie wdziękiem już na wejściu oznajmiła, że “śmierdzi frytkami”. Próbowała kolejnych dań z karty, każde z nich było wariacją na temat kurczaka zapiekanego z serem i warzywami. – Atrapa jedzenia! – wydała wyrok. Trochę “zmiękła”, gdy podano jej golonkę. Początkowo ją nawet pochwaliła, by ostatecznie stwierdzić, że danie “śmierdzi knurem”, a cały Don Martinez to “obelga dla kuchni meksykańskiej”.
Gdy przyszedł czas na rutynową kontrolę czystości w kuchni, Gessler wyciągnęła chusteczki, którymi przecierała wszelkie zakamarki. Niestety lokal oblał ten test. Renata próbowała nawet tłumaczyć się przed prowadzącą “Kuchennych rewolucji”, ale ta szybko zamknęła jej usta krzycząc: – Wszystkie zasady prowadzenia restauracji zostały złamane!
“Kuchenne rewolucje” w Rybniku. Afera o brud w kuchni
Zaskakująco dużą część tego odcinka zajęła historia niedomytej kuchni. Być może dlatego, że ta sytuacja rzuciła światło na relacje panujące w restauracji. Obsługa zarzucała właścicielce, że ta nie chwali ich pracy, nie dziękuje im. Renata z kolei nie chciała zapłacić profesjonalnej ekipie sprzątającej, bo “zbierała na wypłaty”. Po krótkich, ale dramatycznych przepychankach kuchnia lśniła i Gessler zabrała się za rewolucję.
“Kuchenne rewolucje” w Rybniku. Gessler postawiła na kuchnię śląską
Jak można się było spodziewać, Magda Gessler zarządziła, że od tej pory w menu restauracji będzie panować kuchnia regionalna, a nie meksykańska. Miejsce zyskało nową nazwę: Szynk Siała baba mak.
Do karty trafił krupnik, krupniok, kluski śląskie i inne szlagiery z książek kucharskich Ślązaczek. Pokazowa kolacja dla zaproszonych gości jak zwykle była sukcesem.
“Kuchenne rewolucje” w Rybniku. Gessler rzucała talerzami
Gdy znana restauratorka wróciła do Szynku po kilku tygodniach, z miejsca zamówiła dania, które zostawiła w menu. Niestety szybko zaczęły się “schody”. Zupa okazała się zbyt gęsta. – To nie jest krupnik to gulasz, to ma być zupa, a jest d…a – grzmiała Magda Gessler, po czym teatralnie na oczach właścicielki i innych gości roztrzaskała talerz o podłogę.
Kelner i kelnerki pracujące w Szynku poprosili panią Magdę o chwilę rozmowy. Wyznali wtedy, że niewiele zmieniło się w tym miejscu po jej wyjeździe. – Nam jest wstyd, gdy wynosimy dania, które wychodzą z kuchni. Klienci się skarżą. Jedzenie często jest zimne.
– To nie były kopytka, to były kopytusia! Ludzie patrzyli na mnie jak na wariatkę, że co to w ogóle jest – mówiła oburzona kelnerka, wspominając pierwsze dni po wyjeździe ekipy TVN. W szczerej rozmowie z Gessler pracownicy wyjawili Gessler, że potencjalny pracownik dostał propozycję 18 złotych na godzinę, co restauratorka skwitowała krótkim “Jezus Maria!”.
Gdy wzięła Renatę, właścicielkę Szynku na rozmowę, wyrzuciła z siebie swoje zarzuty, po czym oznajmiła: – Niestety błędy są tak duże, że rewolucja jest nieudana. Życzę wam powodzenia i szczęścia – po czym opuściła rybnicką restaurację.
W 50. odcinku podcastu “Clickbait” zachwycamy się serialem (!) “Pan i Pani Smith”, przeżywamy transformacje aktorskie w “Braciach ze stali” i bierzemy na warsztat… “Netfliksową zdradę”. Żeby dowiedzieć się, czym jest, znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS