Wcale nie o transport, a o Przylep i o to, kto może, a kto nie może zabrać głos w dyskusji, kłócili się radni podczas wtorkowej sesji. – Poziom dyskusji jest absolutnie niedopuszczalny. Odpierdzielmy się od osobistych spraw radnych – apelował Adam Urbaniak z PO.
Wtorkowa sesja rady miasta była jedną z najkrótszych w ostatnich miesiącach. Radni obradowali trzy godziny, ale sporo z tego czasu zajął ostatni punkt, czyli sprawy różne.
Jeśli chodzi o dyskusje nad przedstawianymi raportami i projektami uchwał, najwięcej emocji nie wywołało wcale głosowanie nad przyjęciem Planu Zrównoważonej Mobilności Miejskiej dla Zielonogórsko-Nowosolskiego Obszaru Funkcjonalnego. To przebiegło nadzwyczaj sprawnie. Co więcej, radny Sławomir Kotylak z Platformy Obywatelskiej, na co dzień dyrektor departamentu infrastruktury i komunikacji w urzędzie marszałkowskim, zazwyczaj bardzo krytyczny wobec projektów przedstawianych przez miasto, tym razem wyraził uznanie dla twórców planu. Na zlecenie miasta wykonał go Zespół Doradców Gospodarczych Tor z Warszawy. Przedstawiciele firmy, Maciej Mysona i Michał Grobelny, opowiadali w ratuszu o szczegółach.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS