Sobotnia część rywalizacji nie była szczęśliwa dla Kubicy. Musiał wycofać się z wyścigu z powodu problemów z silnikiem w BMW M4 DTM. Natomiast w niedzielę kierowca Orlen Team ART osiągnął metę na trzecim miejscu – za René Rastem i Nico Müllerem.
– Oczywiście to jest dla nas wielkie osiągnięcie, po bardzo ciężkiej pracy w trudnym od początku sezonie. Wczoraj też mieliśmy problem technicznych. Chłopaki ciężko pracowali przez noc i udało im się odpłacić za tę robotę. Dziś wykorzystaliśmy nasze szanse.
– Na pewno cieszę się z tego, że jestem po raz pierwszy na podium w DTM. Trzecie miejsce to nie zwycięstwo, ale to jest wciąż lepszy wynik, niż być poza podium – dodał.
A co będzie na Hockenheim? – Zobaczymy – odparł.
– Jestem bardzo szczęśliwy, nie ma co do tego wątpliwości – powiedział Kubica na konferencji prasowej. – W ogóle się tego nie spodziewaliśmy, ale trzeba wykorzystać nadarzające się okazje. Tak było dzisiaj. Nasza strategia była doskonała. Tylko podczas pit stopu nie wszystko poszło idealnie, ale nikt tego nie zauważył: lizak nie został podniesiony, więc w pewnym momencie po prostu odjechałem. W przeciwnym razie nadal bym tam stał. Potem miałem przed sobą Nico Müllera i na tym etapie byłem nieco szybszy. Pod koniec ważniejsze było zarządzanie oponami i dowiezienie do mety trzeciego miejsca. To wielka chwila dla nas, dla całego zespołu. Jestem debiutantem w DTM, ekipa też jest nowa, a sezon do tej pory był trudny. Naprawdę się cieszę.
– Roberto!!! Gratulacje za zdobycie podium, cieszę się twoim szczęściem – napisał na twitterze George Russell.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS