A A+ A++

Krakowianin miał już podpisany wstępny kontrakt z włoską Scuderią i miał zostać partnerem Fernando Alonso w Maranello. Pech chciał jednak, że przed sezonem 2011 doznał poważnej kontuzji podczas uczestnictwa w rajdzie Ronde di Andora.

Obrażenia i żmudna rehabilitacja zaprzepaściły realizację marzenia jakim było ściganie się w czerwonych barwach, ale Polak nie poddał się i po ośmiu latach zdołał powrócić do F1 z Williamsem, a później także współpracował z ekipą Alfy Romeo. Nie udało mu się jednak powrócić do formy sprzed wypadku.

Fernando Alonso jeżdżąc dla Ferrari osiągał topową formę, często wykrzesując ze swoich bolidów więcej niż można się było po nich spodziewać. Hiszpan dwukrotnie był bardzo blisko zdobycia tytułu mistrzowskiego- w 2010 i 2012 roku przegrywał jednak z Sebastianem Vettelem.

Hiszpan podsumowując ubiegłoroczne mistrzostwa przyznał, że jego forma była najlepsza od czasu kiedy po raz drugi zacięcie walczył o tytuł w Niemcem.

Kubica dla odmiany w tym roku chociaż częściowo zrealizuje swoje marzenie o jeździe dla Ferrari. Polak zasiądzie za kierownicą bolidu 499P Hypercar wystawionego przez AF Corse w Długodystansowych Mistrzostwach Świata WEC.

39-letni już były zawodnik Saubera, Renault i Williamsa niejednokrotnie podkreślał, że Fernando Alonso to jeden z najmocniejszych kierowców w historii Formuły 1, ale jednocześnie przyznał, że pokonanie go w takim samym bolidzie nie byłoby dla niego niemożliwe.

“Ja i Alonso w Ferrari? Zawsze darzyłem Fernando szacunkiem i dalej go szanuję” mówił Kubica cytowany przez La Gazzetta dello Sport. “Gdy ścigaliśmy się w F1 szacunek był obopólny. Często mówi się, że dla zawodnika partner zespołowy jest pierwszym rywalem, którego musi pokonać, ale zawsze uważałem, że żeby wygrywać trzeba pokonać wszystkich, włączając w to twojego zespołowego kolegę.”

“Pokonanie Fernando w takim samym bolidzie nie byłoby trudne, ale jednocześnie takie wyzwanie sprawiło by mi dużą przyjemność.”

“Myślimy podobnie w wielu kwestiach, a posiadanie dwóch kierowców, którzy dobrze ze sobą żyją stanowi przewagę dla zespołu.”

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZmiany w podkarpackiej policji. Dariusz Matusiak nie jest już szefem komendy wojewódzkiej
Następny artykułDobrze działają służby, inspekcje i straż w powiecie nowosądeckim