– Pani castingowiec poradziła mi, abym był mniej otwarty, a bardziej tajemniczy – zaczął Piotr Adamczyk. – Zwolniłem się z pracy, pojechałem do studia, odebrał mnie szofer w limuzynie, zaproponował szampana. Usiadłem na kanapie z Neilem Jordanem, który był bardzo zabawny, a ja siedziałem, rozumiesz, i lizałem zęby. Cały czas byłem wampirem, byłem tajemniczy. Wewnętrznie wiedziałem, że ona mi źle doradziła, ale ona tam cały czas siedziała – dodał.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS