Do nietypowej kradzieży doszło w jednym z zamojskich hosteli. Z pokoju ktoś ukradł fotel, krzesło, szafkę nocną, lampkę, poduszki i pościel. Straty wyceniono na ponad tysiąc złotych. Jak się okazało, noc poprzedzającą kradzież spędziła w pokoju 31-latka i jej towarzysz. Po tym, jak mężczyzna opuścił hostel, ona wyniosła na zewnątrz wyposażenie i zamówioną taksówką wywiozła do domu. Policjanci odnaleźli tam skradzione przez nią meble. Teraz za kradzież może jej grozić do 5 lat więzienia.
Pod koniec ubiegłego tygodnia z pokoju jednego z zamojskich hosteli zniknęło część wyposażenia. Jak się okazało, z opłaconego na jedną dobę pokoju, skradziono fotel, krzesło, szafkę nocną, lampkę, poduszki i pościel. Fakt ten ujawniła pracownica, która chciała przygotować pomieszczenie dla kolejnych gości. Podejrzenie padło na parę, która jako ostania nocowana w tym pokoju.
Po dokładnym oszacowaniu strat przedstawiciel hostelu złożył zawiadomienie o kradzieży. Wartość utraconego mienia wycenił na ponad 1100 zł. Policjanci, którzy pracowali nad sprawą ustalili, że do kradzieży doszło w piątek nad ranem. Wówczas kobieta, która nocowała we wskazanym pokoju zaczęła wynosić z niego wyposażenie. Całość pozostawiła przy ulicy, a następnie włożyła do zamówionej wcześniej taksówki. Opuszczając hostel zapewne nie zakładała, że zostanie odnaleziona.
Funkcjonariusze analizując zebrany w tej sprawie materiał najpierw dotarli do kierowcy taksówki. Niedługo później ustalili adres, pod który zawiózł pasażerkę z „fantami“. W ten sposób dotarli do 31-latki z gminy Komarów. W trakcie przeszukania jej domu odnaleźli skradzione przedmioty.
Kobieta została zatrzymana. W trakcie przesłuchania przyznała się do kradzieży. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że mężczyzna, który towarzyszył 31-latce w hostelu, z tą kradzieżą nie miał nic wspólnego i wcześniej opuścił obiekt.
starszy aspirant Katarzyna Szewczuk
KMP Zamość
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS