A A+ A++

Jak nie ma kandydata na banerach, to go nie ma w wyborach – uważa dr Krzysztof Grzegorzewski z Katedry Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej Uniwersytetu Łódzkiego.

Są w całej Łodzi. Banery wyborcze polityków widzimy czekając na światłach na płocie placu przebudowy parku Staromiejskiego, korzystając z tramwajów na ul. Puszkina, idąc wzdłuż ul. Limanowskiego czy jadąc pod kładką dla pieszych na al. Mickiewicza. 

Ekspertów z Uniwersytetu Łódzkiego pytamy, co banery “mówią” przechodniom, kierowcom, pasażerom – czyli nam wyborcom. Nie podpowiadamy, na kogo głosować, ale analizujemy ogólnie treści, które można na nich znaleźć. Wybory do Sejmu i Senatu odbędą się w najbliższą niedzielę, 15 października.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWKS nie dał szans Bielawiance (zdjęcia)
Następny artykułBardziej czystsza Drwęca