— Śmiertelność spowodowana brakiem więzi społecznych jest podobna do tej, którą powoduje palenie do 15 papierosów dziennie, a nawet większa od związanej z otyłością i brakiem aktywności fizycznej. Samotność jest więc czymś więcej niż tylko złym samopoczuciem — szkodzi zarówno zdrowiu jednostki, jak i społecznemu zdrowiu. Wiąże się z większym ryzykiem chorób układu krążenia, demencji, udaru mózgu, depresji, lęku i przedwczesnej śmierci — alarmuje dr Vivek H. Murthy, naczelny lekarz USA.
Czytaj też: Samotność w IT. Terapeutka: „Bardzo mocno to obserwuję w grupie 30-40 lat”
Specjaliści na pracy zdalnej. Niektórzy zespołów nie widzieli dwa lata
Poczucie samotności w zachodnich społeczeństwach systematycznie rośnie, a zwiększyły ją: rozwój technologii, izolacje z czasów COVID i era urbanizacji. Jeszcze przed pandemią 40 proc. Amerykanów przyznawało się do poczucia samotności – pandemia i związana z nią kultura pracy zdalnej tylko to pogłębiła. Amerykański magazyn „The Atlantic” podaje dane, z których wynika, że przejście z pełnoetatowej pracy z biura do pracy zdalnej w pełnym wymiarze zwiększa poczucie samotności aż o 67 proc. To oczywiście efekt fizycznej izolacji: autorzy raportu „Our Epidemic of Loneliness and Isolation, 2023” wyliczyli nawet, że — porównując rok 2020 z 2003 – czas na spotkania z przyjaciółmi skurczył się o 20 godzin w miesiącu, podczas gdy ten spędzany w samotności wydłużył się o 24 godziny w miesiącu.
– Ustabilizowane już zwyczaje pracy hybrydowej znacząco zmieniły społeczny pejzaż zespołów i całych organizacji. Słychać o wielu specjalistach, którzy nie widzieli swych współpracowników „na żywo”, pracując w firmie od dwóch lat – mówi Stefan Bulaszewski, Senior Coach & Consultant w LHH Polska.
Potwierdza to Karolina Lea Jarmołowicz, psychoterapeutka i szefowa Ośrodka CENTRUM:
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS