A A+ A++

Zadanie nominata – wybór kandydatów

Nieoficjalne pogłoski z Pałacu Prezydenckiego mówią, że Andrzej Duda do ostatniej chwili rozważa dwójkę kandydatów. Trzeba jednak pamiętać, że osoba, którą dziś wskaże prezydent, nie będzie wcale pełnoprawnym Pierwszym Prezesem Sądu, a jedynie osobą, która w ciągu siedmiu dni ma doprowadzić do wyboru 5 kandydatów na to stanowisko przez zgromadzenie sędziów.

Zgromadzenie takie kilkukrotnie zwoływała i przekładała jeszcze prof. Gersdorf. Ostatecznie nie doszło ono do skutku ze względu na ograniczenia związane ze stanem epidemii i fakt, że sędziowie to często seniorzy, stanowiący grupę osób szczególnie narażonych.

Zobacz również:

Prezes Gersdorf do prokuratora krajowego: Żądanie wyjaśnień ws. Izby Dyscyplinarnej nie może zostać zrealizowane

Tymczasowy prezes nie startuje w wyborach

Komplikacją wyboru, stojącego przed prezydentem jest też to, że dzisiejsze powołanie wyklucza ostateczne objęcie funkcji Pierwszego Prezesa: osoba organizująca wybory kandydatów sama nie może w nich startować. Chociaż więc prezydent liczył na wyznaczenie do tego byłego szefa PKW Wiesława Kozielewicza – nie może tego zrobić, bo sędzia miał już zadeklarować chęć ubiegania się o fotel Pierwszego Prezesa.

Z tych właśnie względów sędzia, którego wyznaczy dziś prezydent, nie będzie należał do osób mających ambicję zajęcia stanowiska zwalnianego przez Małgorzatę Gersdorf. Nie będzie to więc pewnie żadna z wymienianych w środowisku kandydatur – ani prof. Małgorzata Manowska, ani prezes Izby Kontroli Joanna Lemańska, ani wymieniony już Wiesław Kozielewicz.

Nieoficjalne wiadomości mówią, że prezydent chciałby tymczasowe kierowanie Sądem powierzyć komuś z doświadczeniem sędziowskim. Żeby nie budzić zbędnych kontrowersji – nie powoła do tego żadnego z sędziów Izby Dyscyplinarnej, zawieszonej decyzją obecnej Pierwszej Prezes ze względu na postanowienie europejskiego Trybunału Sprawiedliwości.

Zobacz również:

Rzecznik Sądu Najwyższego składa rezygnację. “Nie chcę być twarzą tego nowego sądu”

Bez związku z wyborami

Obsada funkcji Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego nie wiąże się z orzekaniem ważności wyborów. Według obowiązującej ustawy o SN ocena wyborów nie należy bowiem do całego Sądu Najwyższego, ale do jego Izby Kontroli Nadzwyczajnej, a Pierwszy Prezes SN nie ma narzędzi, które mogłyby to zmienić – takie rozwiązanie jest wprost zapisane w ustawie o Sądzie Najwyższym.

Zobacz również:

​Prof. Gersdorf żegna się z SN. “Zapłaciłam za obronę niezależności”

Opracowanie:
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNadal szyją maseczki. Używają też drukarki do wytwarzania przyłbic
Następny artykułKoronawirus. Trzy kolejne zakażenia w Świętokrzyskiem, ale chorobę pokonało sześć osób z jednego powiatu