A A+ A++

Pani Elżbieta ma 59 lat. W najbliższy poniedziałek idzie do pracy w szkolnej świetlicy. Cieszy się, że zobaczy uczniów. I martwi, że może się zarazić koronawirusem. Biorąc pod uwagę jej wiek, może przejść to ciężko. “Wyborczej” mówi – Rząd po raz kolejny pokazuje, że ma nas w nosie. Niby testuje nas teraz na obecność koronawirusa, ale po co mi te testy, skoro siedzę w domu? Nie miałam się gdzie zarazić. Jestem zdrowa. Zamiast tego wolałabym jak najszybciej dostać szczepionkę. Jestem starszą osobą aktywną zawodowo. Niby jako nauczyciel znajduję się w pierwszej grupie do szczepień, ale kiedy faktycznie mnie zaszczepią, nie wiadomo. Wiadomo, że za niecały tydzień muszę pomaszerować do pracy.

Pytania o szczepienia

– Po feriach dzieci z klas 1-3 szkół podstawowych wracają do szkół – ogłosili wspólnie na poniedziałkowej konferencji prasowej minister zdrowia Adam Niedzielski oraz Przemysław Czarnek, minister edukacji. Zaraz potem pojawiły się pytania o szczepienia nauczycieli na koronawirusa. Po interwencji Związku Nauczycielstwa Polskiego w Narodowym Programie Szczepień znaleźli się oni w pierwszej grupie. W kolejce po szczepionki wyprzedzają ich jednak seniorzy powyżej 60. roku życia (szczepienia będą odbywać się w kolejności od najstarszych osób) oraz pensjonariusze domów pomocy społecznej. Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk mówi wprost, że zapisy nauczycieli na szczepienia rozpoczną się dopiero na przełomie marca i kwietnia.

Zakładając optymistyczny wariant, ruszą w czerwcu. – To bardzo późno. Tu chodzi nie tylko o fizyczną realizację nauczania, ale też matury, egzaminy, do czego będzie potrzeba duża grupa zdrowych nauczycieli – powiedział stołecznej ” Wyborczej” prof. Dariusz Jemielniak z Akademii Leona Koźmińskiego, badacz społeczny i współtwórca darmowej platformy wspomagania pracy nauczycieli InstaLing.

I zauważył: – Gdyby porównać nauczycieli z seniorami ściśle przestrzegającymi izolacji, zauważylibyśmy, że nauczyciel może mieć kilkudziesięciokrotnie, a nawet kilkusetkrotnie wyższe ryzyko zakażenia.

ZNP, spodziewając się decyzji rządu o powrocie najmłodszych uczniów do szkół, jeszcze w ubiegłym tygodniu zaapelował do Michała Dworczyka o pilne spotkanie, podczas którego chciał przekonywać do przyspieszenia szczepień nauczycieli. – Chciałbym, żeby to dobrze wybrzmiało, że nie chodzi tutaj tylko o ich interes, ale o interes nas wszystkich. Rusza nauka w szkołach, a chory nauczyciel może zarazić ucznia, który zarazi swoich bliskich. W trosce o interes społeczny uważamy, że nauczyciele powinni być szczepieni przed seniorami, którzy w większości przypadków nie są aktywni zawodowo i nie są tak narażeni na zakażenia. To wymaga odwagi cywilnej, żeby powiedzieć seniorom: “Zostańcie jeszcze dwa, trzy tygodnie w domach i dajcie się zaszczepić nauczycielom wracającym do szkół”. Jeśli tej odwagi brak, szczepmy nauczycieli w tym samym czasie co seniorów i postarajmy się o tyle szczepionek, by starczyło dla jednych i drugich – mówi szef ZNP Sławomir Broniarz.

Jeszcze w grudniu pisaliśmy, że część nauczycieli nie chce się szczepić. Na funkcjonującej na Facebooku stronie “Ja nauczyciel” pisali o swoich obawach i o tym, że nie chcą być królikami doświadczalnymi.

Broniarz przekonuje, że w ciągu ostatnich tygodni sytuacja diametralnie się zmieniła i zdecydowana większość nauczycieli czeka na szczepionkę.

– Bez niej trudno sobie wyobrazić powrót wszystkich uczniów do szkół. Przecież to są skupiska ludzi liczące nieraz po tysiąc osób. Chory nauczyciel pilnujący setki maturzystów piszących maturę na sali gimnastycznej może zarazić wielu z nich i skomplikować im plany na życie – zaznacza szef ZNP.

Marek Gaweł, dyrektor Zespołu Szkół nr 8 w Krakowie: – Nauczyciele, którzy wracają do szkół, powinni być szczepieni w pierwszej kolejności. Jeśli tak się nie stanie, znów wielu z nich wyląduje na zwolnieniach i nie będzie miał kto uczyć.

Gaweł przypomina, że nauczyciele nie są młodą grupą zawodową, wielu z nich zbliża się do wieku, który predysponuje do pierwszeństwa w przyjmowaniu szczepień. Na ok. pół miliona nauczycieli w Polsce 5 procent jest powyżej 60. roku życia.

List do kancelarii premiera

List do szefa KPRM Michała Dworczyka wysłało także Społeczne Towarzystwo Oświatowe. Czytamy w nim: ” Z dużym zaniepokojeniem przyjęliśmy Pańską wypowiedź w myśl której nauczyciele nie zostaną zaszczepieni w pierwszym kwartale tego roku(…). Mamy dodatkowo poważne wątpliwości czy szczepienia odbędą się na początku kolejnego kwartału”. STO informuje, że taki scenariusz wzbudza duże wątpliwości nie tylko nauczycieli, ale również rodziców uczniów. Przypomina, że gdy szkoły jeszcze funkcjonowały, nawet przy zachowaniu reżimu sanitarnego wielu nauczycieli zapłaciło za to “najwyższą cenę”. Podkreślają, że decyzja o powrocie do szkół bez szczepienia nauczycieli jest obarczona ryzykiem szybkiego powrotu do nauki zdalnej, której wszyscy mają już dość. List kończy się apelem o szczepienia nauczycieli w pierwszym terminie w ramach grupy 1 oraz by były zsynchronizowane z powrotem dzieci do szkół.

Szef ZNP zapowiada, że nie ustanie w walce o przyspieszenie terminu nauczycielskich szczepień. Według prof. Roberta Flisiaka, prezesa Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych oraz doradcy premiera ds. epidemii COVID-19 w pierwszej kolejności powinno odbyć się szczepienie seniorów. – Mamy dwa nadrzędne cele: redukcja śmiertelności i udrożnienie systemu opieki zdrowotnej. Możemy to osiągnąć tylko szczepiąc kolejne grupy wiekowe zaczynając od osób najstarszych, bo to od wieku, a nie od wykonywanego zawodu zależy ciężkość choroby powodująca konieczność hospitalizacji i zagrożenie życia. Chyba nikt nie powinien mieć wątpliwości, że życie ludzkie jest najważniejsze, więc jeżeli chcemy uratować najwięcej istnień ludzkich, to musimy szczepić według wieku – podkreśla prof. Flisiak.

Zaznacza też, że w walce z COVID-19 nie możemy kierować się strachem grup zawodowych, tylko wiedzą i rozsądkiem.

Do powrotu dzieci do szkół prof. Flisiak podchodzi jednak ostrożnie. – Moim zdaniem powinniśmy puszczać najpierw dzieci z regionów, gdzie jest najmniej zakażeń, czyli z Małopolski i województwa świętokrzyskiego – przyznaje.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKalendarium rok 2020 – I półrocze
Następny artykułNiedzielny zimny prysznic nie budzi niepokoju. “W Zakopanem powinno wszystko wrócić do normy”