Kto najlepiej szkoli kierowców?

Sprawdź, w której szkole nauki jazdy kursanci najlepiej zdawali egzamin na prawo jazdy w 2020 roku.

Ranking utworzyliśmy na podstawie statystyk zdawalności opracowanych przez Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego z Zielonej Góry. Pod uwagę braliśmy procent zdawalności egzaminu praktycznego. Przez koronawirusa rok w ośrodkach nauki jazdy też był inny. Przez kilka tygodni kursów nie wolno było prowadzić, Wojewódzkie Ośrodki Ruchu Drogowego nie prowadziły egzaminów. W ciągu roku kursanci podeszli do egzaminu mniej razy niż w poprzednich latach. Do zestawienia wybraliśmy szkoły, których kursanci podeszli do egzaminu minimum 15 razy.

 Szkoła to nasze życie

Najlepszy wynik w regionie ma Szkoła Nauki Jazdy „Ola” z Żagania. Jej kursanci podeszli do egzaminu praktycznego 86 razy ze skutecznością 59,04 procent. Szkołę prowadzą Aleksandra i Emil Bielscy.

– To na pewno był rok inny niż wszystkie. Wprowadzono dużo zmian, można badanie lekarskie potrzebne do kursu otrzymać przez internet, w zajęciach z teorii można uczestniczyć na żywo, ale przed komputerem. Nam pozostaje jeździć z kursantami – mówi A. Bielska. – Ze względu na to, że w Żaganiu na egzamin czeka się nawet 1,5 miesiąca, już są kursanci, którzy decydują się na zdawanie egzaminów w Bolesławcu, bo tam na egzamin czeka się około 1,5 tygodnia. My mamy tam instruktora, który jeździ z nimi po tamtym mieście – dodaje.

– Prowadzenie szkoły to nasze życie, codzienność, my tym żyjemy, poświęcamy własną energię. Dla nas wyjście do pracy nie jest jakimś przykrym obowiązkiem, tylko sposobem na życie. Na kurs zapisują się najczęściej młodzi ludzie, którzy właśnie kończą 18 lat. Rodzice, którzy wysyłają je do nas na kurs, muszą mieć do nas zaufanie i być zadowoleni, skoro nas polecają – mówi E. Bielski.

Trzymać poziom

W powiecie żagańskim drugi wynik wykręcili kursanci szkoły „1 Egzamin” Pawła  Chwałka. Podeszli do egzaminu 162 razy ze skutecznością 58,49 procent. 

– Rok był faktycznie inny, ale ja szukam we wszystkim pozytywów. Były to dla nas nowe doświadczenia, uczyliśmy się nowych rzeczy, reagowaliśmy na nowe wyzwania. Zajęcia teoretyczne prowadzimy cały czas stacjonarnie. Kon akt bezpośredni bardzo dużo daje przy nauce. Mamy opracowany system działania, który się sprawdza i przynosi dobre efekty. Razem ze mną z kursantami jeżdżą instruktorzy  Patryk Blum i Irek Kamiński, wykonują naprawdę dobrą robotę – mówi.

 Trzecie miejsce w powiecie należy do Profesjonalnej Szkoły Jazdy „Delta” Waldemara Sacharuka. Ich kursanci zdawali egzamin 177 razy i osiągnęli zdawalność na poziomie 53,71 procent.

– Staramy się trzymać poziom, ten wynik w okolicy 50 procent utrzymywać od lat.  Rok był faktycznie trochę inny niż wszystkie poprzednie. Mieliśmy przestoje w pracy. Zazwyczaj mieliśmy około 300 egzaminów rocznie, w tym roku jednak zdecydowanie mniej o około jedną trzecią. Sami musieliśmy korzystać z rządowej tarczy, żeby mieć z czego zapłacić pensje instruktorom – mówi W. Sacharuk. – Do całej reszty zmian, musieliśmy się po prostu dostosować. Dezynfekowanie auta po każdym kursancie to już nawyk, nikt się nad tym nie zastanawia. Sobie i w ogóle wszystkim instruktorom życzyłbym żeby ten rok był lepszy i żeby w końcu można było chodzić bez maseczek – dodaje.

 Teoria i praktyka

W powiecie żarskim na czele zestawienia znalazła się Szkoła Romana Rutkowskiego z Biedrzychowic Dolnych. Jego kursanci zdawali egzamin 30 razy ze skutecznością 58,62 procent.

– Jestem zadowolony. To był trudny rok ze względu na cała tą sytuację w kraju.  Ograniczył liczbę kursantów, postarał się jak mógł chyba, żeby było trudniej. Z kursantów zdecydowana większość egzamin zdaje w Żaganiu, głównie ze względu na to, że dużo czasu traci się na dojazdy do Zielonej Góry. Co nie zmienia faktu, że nadal tacy są – mówi. – W naszej pracy praktyka  i teoria musi ze sobą współpracować. Dopóki nie mam pewności, że dana osoba zna przepisy, to absolutnie nie ma mowy o wyjeździe na miasto. A potem to już praktyka, praktyka, praktyka. Zwracam szczególną uwagę też na manewry, które nie są wymagane już na egzaminie, czyli np. parkowanie równoległe, parkowanie tyłem, bo one się po prostu przydają w życiu. Na sam egzamin ćwiczymy po prostu technikę jazdy i umiejętność parkowania, bo jechać do przodu i tyłu to w sumie każdy potrafi – dodaje. 

Drugi wynik osiągnęli kursanci Elitarnej Szkoły Jazdy z Żar. Zdawali egzamin 174 razy z wynikiem 49,7 procent.

– Rok był inny, ale nie możemy narzekać. Na pewno pracowało się inaczej, ale też dobrze. Nie odczuwałem zbytniej paniki. Ruch drogowy i przepisy się nie zmieniły, a do pozostałej reszty my się po prostu musimy dostosować – mówi Mariusz Grabowski, właściciel szkoły. -Moi kursanci zdali ładnie egzamin państwowy, ale też taki z życia na drodze. Jestem też zadowolony z kursów teoretycznych, cały czas je prowadzę, dobrze czuję się przy tablicy. Uczestniczenie w takich zajęciach jest ważne, rozwiązywanie testów nie pomoże w przekładaniu konkretnej sytuacji na zdarzenia w ruchu drogowym- dodaje. 

Na trzecim miejscu zestawienia znalazła się szkoła Jarosława Lewandowskiego z Żar. Jego kursanci podeszli do egzaminu 203 razy i zdali ze skutecznością 46,77 procent.

– Ten rok był trochę gorszy od poprzedniego, ale nie jest źle. Szczególnie pierwsza połowa roku była cięższa, bo były miesiące, kiedy w ogóle nie jeździliśmy. Potem wróciliśmy do pracy, choć już w listopadzie, grudniu znowu się dało odczuć, że wprowadzane są kolejne restrykcje, znowu kursantów było mniej – mówi J. Lewandowski. -Jeździmy we dwóch, łącznie trzeba samochodami. Jestem zadowolony z tej pracy, w ciągu roku do egzaminu podeszło mniej naszych kursantów niż zazwyczaj, ale nadal ponad 200 – dodaje.

*Ranking sporządzony na podstawie danych z WORD w Zielonej Górze za okres 1.01. – 31.12.2020r.

Reakcja

0%0Pozytywnie0%0Neutralnie 0%0Negatywnie

Twoje emocje

0%0Lubię to!

0%0Super0%0Ekscytujący 0%0Ciekawy0%0Smieszny0%0Smutny0%0Wściekły0%0Przerażony0%0Szokujący0%0Wzruszający0%0Rozczarowany0%0Zaskoczony

Co sądzisz?

0%0Prawda0%0Manipulacja0%0Fake news

0

0Ulub

Oryginalne źródło ZOBACZ