Na razie największe szanse na zdobycie korony króla strzelców ma Lionel Messi, który w 23. minucie finału zdobył bramkę na 1-0 i było to jego szóste trafienie w turnieju. W tym momencie Argentyńczyk ma więc jednego gola więcej niż Francuz Kylian Mbappe.
W grze o koroną króla strzelców są również Argentyńczyk Julian Alvarez oraz Francuz Olivier Giroud, którzy mają po cztery trafienia. Pozostali zawodnicy, którzy zagrają w finale mają co najwyżej po jednym golu, więc ich szanse na doścignięcie liderów są tylko matematyczne.
Bez względu na to, kto zostanie królem strzelców mistrzostw świata w Katarze, to jest raczej mało prawdopodobne, by wyrównał rekord najlepszego strzelca w historii mundiali, który został ustanowiony przez Francuza Justa Fontaine’a, który w 1958 r. zdobył 13 bramek.
Pewne jest również, że król strzelców z Kataru zdobędzie więcej goli niż królowie strzelców z 1962 r., gdzie do zajęcia pierwszego miejsca w klasyfikacji wystarczyły zaledwie cztery trafienia (tyle bramek zdobyło wówczas sześciu zawodników).
Przypomnijmy, że na poprzednim mundialu królem strzelców został Harry Kane, który strzelił sześć bramek.
Finał Argentyna – Francja. Gdzie i kiedy oglądać mecz?
Finał mistrzostw świata Argentyna – Francja do godz. 16. Transmisja w TVP Sport, relacja na Sport.Interia.pl, a zaraz po meczu zapraszamy na “Studio Katar – gramy dalej!”.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS