A A+ A++

Informator zdradził tabloidowi, że przyjaciele Kate są mocno zaniepokojeni jej stanem. Ma być na “skraju załamania”. – Jest wyczerpana emocjonalnie z powodu trzymania rodziny razem w obliczu całego tego dramatu. Spór rodzinny na taką skalę doprowadziłby każdą matkę do łez, nie mówiąc już o próbie trzymania fasonu publicznie – powiedziało źródło.

Kryzys w rodzinie królewskiej. Autorka książki o Meghan ostro o monarchii

“New Idea” wspomina o sytuacji sprzed kilku dni, gdy Kate i jej mąż, książę William, odwiedzili szkołę we wschodnim Londynie. Następca tronu dołączył do żony w ostatniej chwili. – Wkrótce stało się jasne, dlaczego William zdecydował się do niej dołączyć – powiedział tabloidowi jeden z obserwatorów. Podczas wydarzenia William strategicznie ustawił się między Kate a prasą. Kiedy dziennikarze zaczęli zadawać pytania, położył uspokajająco dłoń na plecach żony i powiedział im, że “nie są rasistowską rodziną”.

Warto wspomnieć też, że tabloid przytacza także sprawę związaną z tym, że Kate doprowadziła Meghan do płaczu. Później przeprosiła za wszystko. – Kate próbowała złagodzić to kwiatami, a Meghan zatrzasnęła jej drzwi przed twarzą. Oczywiście pominięto to w wywiadzie u Oprah. Niezrozumiałe jest to, że ktoś może okazywać brak szacunku kobiecie, która pewnego dnia zostanie królową – wyjawił informator.

Kate ma także przeżywać postawęHarry’ego, który zawsze traktował ją jak siostrę. Problemem dla księżnej ma być fakt, że nie może zabrać głosu. Jest na skraju i “chciałaby opowiedzieć swoją wersję historii, ale nie wie jak to zrobić, by nie pogorszyć sprawy”. Pozostaje jej jak na razie czekać, aż kryzys przeminie.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTurek: Czołowe zderzenie na DK72. Trzy osoby ranne
Następny artykułPocieszenie na później