Na najbliższy weekend polecam książkę Katarzyny Ryrych “List od…”, utrzymaną w bardzo świątecznym nastroju.
O istnieniu Świętego Mikołaja chyba nie muszę Państwa przekonywać, prawda? W polecanej książce Mikołaj to jednak nie dobroduszny staruszek z białą brodą, ale młody człowiek, Majk, w skórzanej kurtce i motocyklowych butach.
Ten, odbiegający zdecydowanie od stereotypu, darczyńca uświadamia bohaterowi opowieści – Linusowi – że magia świąt to wcale nie drogie prezenty i przedmioty, a przede wszystkim empatia, wsparcie i pomoc w spełnianiu pragnień drugiej osoby. Linus przekona się, że dawanie innym radości i odpowiedzialne dbanie o zwierzęta (co również stanowi ważny element historii) uszczęśliwia nie tylko innych, ale również samego obdarowującego.
Młody czytelnik (i nie tylko), towarzysząc bohaterom tej ciekawie toczącej się historii, zupełnie mimochodem wyciąga z lektury wartościowe wnioski bez męczącego, naiwnego dydaktyzmu.
Autorka, Katarzyna Ryrych, stworzyła wiarygodnego bohatera, z którym łatwo się utożsamiać. A od tego już tylko krok do naśladowania, czego wszystkim życzę – nie tylko z okazji Bożego Narodzenia…
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS