Harry swoją autobiografią tylko dolewa oliwy do ognia. Nie tylko wyjawia mniej lub bardziej prywatne fakty z rodzinnego życia Windsorów, opisuje zwyczaje, intymne sprawy, wydarzenia. Wprost też oskarża brata o agresywne zachowania. A nawet… twierdzi, że William bardzo łysieje, a jego podobieństwo do zmarłej matki już zniknęło. Nawet najbardziej naiwni fani braci, dawnych przyjaciół, muszą porzucić nadzieję o szansach na pojednanie. Nie do wyobrażenia wydaje się także powrót Meghan i jej męża do pałacu, czy choćby obecność na koronacji króla Karola III. Te mosty są kategorycznie spalone.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS