Jak podają brytyjskie media, 72-letniemu księciu Walii i jego o rok starszej żonie podano pierwszą z dwóch dawek szczepionki przeciwko COVID-19. Para, z racji swojego wieku, należy do czwartej grupy w kolejności szczepień, która według planu brytyjskiego rządu ma być zaszczepiona co najmniej jedną dawką do połowy lutego.
Nie ujawniono jednak, gdzie i jakim preparatem zaszczepiono brytyjskiego następcę tronu i jego małżonkę. Przypomnijmy, że książę Karol zachorował z powodu koronawirusa podczas pierwszej fali pandemii.
Choć według doniesień, choroba miała łagodny przebieg, książę Walii od początku był zwolennikiem szczepień.
W jednym z niedawnych wywiadów dla amerykańskiej stacji CNN, nie tylko zadeklarował przyjęcie szczepionki, ale też zaznaczył, że powszechne szczepienia są konieczne dla zakończenia kryzysu wywołanego koronawirusem.
Książę Karoljeszcze w grudniu pytany o szczepienie, podkreślał, że jest daleko na liście oczekujących nie tylko ze względu na wiek, ale i na obecność przeciwciał po wcześniejszym zachorowaniu.
Zaznaczał, że kluczowe jest zaszczepienie czterech priorytetowych grup, do których zaliczają się: osoby powyżej 70 roku życia, pracownicy służby zdrowia i opieki społecznej, mieszkańcy domów opieki i ich opiekunowie oraz osoby uznane za szczególnie narażone na wirusa.
Jak do tej pory w Wielkiej Brytanii pierwszą dawkę szczepionki przeciwko koronawirusowi podano 12 milionom obywateli. Książę Karol i Księżna Camilla dołączyli właśnie do tego grona.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS