Trzeba się księdzu udać w drogę – powiedział ks. Michał Woźnicki po odebraniu pisma od komornika. Zbuntowany kapłan porzuca wyznawców i wyznacza im ostatnie zadania.
Jeśli ks. Michał Woźnicki dotrzyma słowa, wojna w domu salezjanów w centrum Poznania nie zakończy się eksmisją i awanturą z komornikiem, ale zejściem z pola bitwy. – To nie dezercja i nie ucieczka. Pewna formuła się dopełniła – ogłosił Woźnicki podczas mszy we wtorek, 9 sierpnia.
Pierwsza w historii eksmisja księdza z domu zakonnego
Ksiądz wrócił z grupą wyznawców z pieszej pielgrzymki do sanktuarium maryjnego w Gietrzwałdzie niedaleko Olsztyna. Odebrał zaległą pocztę, w tym zawiadomienie o terminie eksmisji. Komornik Paweł Bobek poinformował, że 8 września przyjdzie ze ślusarzem, by wyegzekwować sądowy wyrok i wyprowadzić Woźnickiego z domu zakonnego. To pierwsza taka sytuacja w Polsce.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS