Marek Krzysztofiak SJ
Z powodu kryzysu pandemicznego 6 mln osób straciło życie a gospodarka światowa została potężnie nadwyrężona. Nierówności społeczne pogłębiły się, bieda w wielu częściach świata znacząco wzrosła. Niestety, w obliczu tego globalnego wyzwania, wiele narodów nie postawiło na solidarność i troskę o najbiedniejszych. Chroniły jedynie siebie, co było widoczne choćby w niesprawiedliwej dystrybucji szczepionek. W rezultacie pogłębiły się podziały społeczne – uważa przedstawiciel Watykanu przy ONZ.
Jak zaznaczył, szukając remedium na te społeczne choroby, warto zwrócić się w stronę wiary religijnej. Po pierwsze, wiara może przyczynić się do pokonania izolacji i podziałów, być siłą jednoczącą w społeczeństwie. Rolą religii, jak wskazuje źródłosłów, (łac. religare – wiązać, spajać), jest tworzenie wspólnoty. W pierwszym rzędzie łączy ona wierzącego z Bogiem, przez modlitwę i dziękczynienie. Owocem są także mocniejsze więzi międzyludzkie. Przekraczają one różnice kulturowe, epokowe czy polityczne. Wszyscy są – jak czytamy w encyklice Fratelli tutti – braćmi i siostrami.
Po drugie, wiara jest głosem profetycznym. Na wierzących ciąży odpowiedzialność występowania przeciwko niesprawiedliwości.
Po trzecie, wiara jest motorem do działania. Ludzie wielu wyznań mogą współpracować na całym świecie. Skoordynowane wysiłki wewnątrz i międzywyznaniowe mogą przynieść wymierny rezultat w rozpoznawaniu prawdziwych potrzeb i świadczeniu usług potrzebującym.
Ks. Putzer przypomniał na zakończenie, że od początku pandemii Kościół katolicki, na czele z Papieżem Franciszkiem, przez szereg swoich instytucji aktywnie wspierał ludzi w ich trudnym położeniu, jak choćby przez działania międzynarodowej sieci Caritas.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS