A A+ A++

Ksiądz Paweł Nowak wsiada na rower, by pomóc Filipkowi! Maluszek urodził się w 2021 roku jako skrajny wcześniak z wagą 700 gram. Dzisiaj ma 3 latka i postawioną diagnozę – Mózgowe Porażenie Dziecięce – czterokończynowe. Pochodzący z Dębicy duchowny bierze udział w akcji #filipkowyprojekt, której celem jest zebranie środków na leczenie i rehabilitację dziecka.

#filipkowyprojekt to pomysł objechania Polski na rowerze szosowym dla Filipka Wasłowicza z Żarnowca koło Krosna. Akcja rusza 15 sierpnia w Żarnowcu o godzinie 10:15. Dokładny plan przedstawia ks. Pawel Nowak w mediach społecznościowych:

„Trasa przebiega jak najbliżej granic naszego kraju. Do pokonania jest ponad 3700 km i 26000 m przewyższenia w limicie czasowym 12 dni, tak aby 25 sierpnia powrócić na piknik charytatywny dla Filipka. Na początek czeka piękna Pętla Bieszczadzka, a następnie – zgodnie z ruchem wskazówek zegara – południowa granica Polski i przejazd przez takie miasta jak: Krynica Zdrój, Zakopane, Milówka, Wisła, Kudowa Zdrój, a po pokonaniu 1200 km Szklarska Poręba. Następnie granica zachodnia od Bogatyni przez Zgorzelec, Słubice, Kostrzyn nad Odrą aż do Szczecina. Północ to wybrzeże Morza Bałtyckiego i obowiązkowe odwiedziny na Półwyspie Helskim, w Krynicy Morskiej na Mierzeji Wiślanej i w Wisztyńcu, czyli trójstyku granic Polski, Litwy i Rosji. Na koniec pozostaje „Ściana Wschodnia”, a więc: Sejny, Augustów, Sokółka, Grabarka, Terespol, Kodeń, Sławatycze, Włodawa, Hrubieszów, Medyka i Ustrzyki Dolne” – czytamy na FB.

Każdy może pomóc małemu Filipkowi nie wychodząc z domu. Wystarczy wejść na stronę https://zrzutka.pl/filip-waslowicz i wesprzeć maluszka.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułCoraz więcej Ukraińców chce rozmów pokojowych z Rosją
Następny artykułWyniki matur 2024 – jak poradzili sobie chorzowscy maturzyści?