System sprawiedliwości w moim mniemaniu winien kierować się bezwzględnością. Temida nie przez przypadek ma opaskę na oczach. Osąd chłopaka napadającego z maczetą na innego nastolatka musi być bardzo surowy. Oczywiście jestem przekonany, że należy podjąć próbę resocjalizacji, jednak nade wszystko społeczeństwo ma prawo oczekiwać, że ten młodociany bandyta nie przywali komuś maczetą po raz kolejny – mówi ks. Andrzej Augustyński, założyciel Siemachy.
Angelika Pitoń, Małgorzata Skowrońska: Gdy ktoś wali maczetą po głowie napotkanego przypadkowo chłopaka, to nie z myślą, żeby lekko uszkodzić, ale żeby zabić.
Ks. Andrzej Augustyński: Nie wiem, czy takiemu bestialskiemu zachowaniu towarzyszy jakakolwiek myśl. Agresja jest zawsze bezmyślna. Namysł przychodzi post factum. Jedni są skłonni do skruchy, inni wręcz przeciwnie brną w zaprzeczenia, upewniają się w przekonaniu o słuszności swoich aktów. Zło ze swej natury jest głupie. Dobro jest czystą racjonalnością. Ks. Józef Tischner lubił mówić, że „pobożność jest ważna, ale rozumu nie zastąpi”.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS