A A+ A++

Przed laty pełnił funkcję identyfikatora. Sygnalizował, że osoba mająca przy sobie krzyżyk jerozolimski z wytłoczonym napisem „Czuwam” i literką „V” należy do ścisłego aktywu Podziemnej Solidarności. W 2013 roku Świdnik powrócił do historii Krzyża Przyrzeczenia. Jego replikę zaczęto przyznawać tym, dzięki którym świat poznał tragiczne wydarzenia lat 80. Wyjątkowym odznaczeniem uhonorowano już około 300 osób. W czwartek do ich grona dołączyli: Teresa Korniłłowicz-Kowalska, Piotr Jusiński, Grzegorz Linkowski, Maria Winiarska oraz pośmiertnie prof. hab. dr Krystyna Fetkowska-Mielnik.

Uroczystość odbyła się w galerii Miejsko-Powiatowej Biblioteki Publicznej.

– Świętując 40. jubileusz Świdnickich Spacerów chcieliśmy spotkać się z tymi, którzy przyczynili się do promowania wydarzeń określanych ogólnym, historycznym mianem Świdnickiego Lipca. Mam tu oczywiście na myśli 1980 r., ale również 1981 r., stan wojenny, aż do 1989 r. i pierwszych wolnych wyborów. To osoby zaangażowane w działalność podziemną Solidarności, ale również te, które teraz nie pozwalają zapomnieć o tamtych wydarzeniach i szerzą o nich wiedzę – powiedział Piotr Jankowski, dyrektor MPBP, który poprowadził uroczystość.

Nim bohaterowie spotkania zostali uhonorowani, historię Krzyża Przyrzeczenia przybliżył Kazimierz Bachanek, członek Podziemnej Solidarności oraz wieloletni Radny Miasta Świdnik: – Był stan wojenny. W Świdniku natychmiast powstała silnie zorganizowana grupa działaczy Solidarności. Osobiście byłem kilka razy wysyłany na tajne zebrania. Dostawałem identyfikator, którym był przerwany bilet kolejowy. Kiedy zgłaszałem się na miejscu, wyciągałem go, a ktoś pokazywał jego drugą połówkę i sprawdzał, czy się zgadza. To był prosty, ale bardzo skuteczny identyfikator. Stąd wzięła się inicjatywa, żeby stworzyć dla członków Solidarności wyróżnienie. Padł pomysł, by był to krzyżyk jerozolimski, symbol powszechnie znany. Wytłoczyliśmy na nim napis „Czuwam” i literkę „V”. Pomyśleliśmy, że w razie wpadki będzie można powiedzieć, że to po prostu medalik.

Podczas spotkania głos zabrał również burmistrz Waldemar Jakson: – Bardzo mi miło, że mamy kolejną grupę zasłużonych dla niepodległości i Świdnika. Pamiętam czas, kiedy była weryfikowana lista osób, do których trafił krzyżyk. Tworzyliśmy ją w oparciu o Komisję Zakładową NSZZ „Solidarność” i represjonowanych. Dla mnie jako burmistrza to odznaczenie jest ważne, bo pokazuje wielkość Świdnika. Buduje naszą tożsamość i więź oraz mówi, że mimo krótkiej historii naszego miasta, mamy tysiące rzeczy, z których możemy być dumni. Pokazuje też, żeby pamiętać o tych ludziach i o tym, co robili. Cieszę się, że tyle osób w tym strasznym czasie zdobywało się na odważną działalność. Lista odznaczonych Krzyżem Przyrzeczenia jeszcze nie jest zamknięta.

Wreszcie przyszedł czas na najważniejszą część wydarzenia – wręczenie krzyży. Z rąk Waldemara Jaksona, Tomasza Kasperskiego, reprezentującego Komisję Międzyzakładową NSZZ „Solidarność” WSK „PZL-Świdnik” oraz Kazimierza Bachanka odebrali je: Teresa Korniłłowicz-Kowalska, która wykonywała matryce fotograficzne dla podziemnego pisma „Grot”, ukazującego się w Świdniku, była też kolporterem, przewoziła nielegalną prasę oraz środki finansowe; Piotr Jusiński – nauczyciel historii w II LO w Świdniku, autor broszury „Świdnicki Lipiec w opracowaniach historycznych”; Grzegorz Linkowski – działacz opozycyjny, propagujący Świdnicki Lipiec, reżyser licznych filmów związanych z tym wątkiem, m. in. „Hakerów Solidarności”, „Lotu do wolności” oraz „Taksówkarza – cichego bohatera grudnia”; Maria Winiarska – uczestniczka i organizatorka występów artystów  w domach prywatnych w czasach PRL, tzw. dziuplach kultury. Pośmiertnie odznaczenie przyznano również prof. dr hab. Krystynie Fetkowskiej-Mielnik, która w 1981-1988 pełniła funkcję dziekana oddziału stomatologii Akademii Medycznej w Lublinie. W trudnych sytuacjach stanu wojennego wspierała studentów i współpracowników, wśród których byli świdniczanie. W jej imieniu Krzyż Przyrzeczenia odebrała córka, prof. Maria Mielnik-Błaszczak.

Nowe fakty z grudnia 1981 r.

Chociaż główną częścią spotkania były oczywiście Krzyże Przyrzeczenia, nie zabrało też czasu na rozmowę o tym, co wydarzyło się w latach 80. w Świdniku. O mało znanym fakcie, dotyczącym pacyfikacji WSK PZL-Świdnik w grudniu 1981 r. opowiedział Grzegorz Linkowski. W trakcie pracy nad filmem „Taksówkarz – cichy bohater grudnia” reżyser trafił na nagranie potwierdzające, że w tamtych dniach wobec protestujących robotników użyto ostrej amunicji.

– Mam ten materiał i przekażę go na ręce burmistrza. Ponieważ żyją jeszcze żołnierze, którzy brali udział w tej niechlubnej akcji oraz ludzie, którzy byli wewnątrz w zakładzie, warto zwrócić się do prokuratorów IPN, żeby wrócili do śledztwa. W moim filmie opowiada o tym jeden ze świadków, ale tych ludzi było więcej. Byliście pierwsi jako ci, którzy potrafili zmusić władzę komunistyczną do podpisania po rozumienia. Pierwsi, wychodząc na spacery. Byliście pierwsi, którzy radiem rozbili monopol Telewizji Polskiej, wchodząc na jej fale. Bądźcie też pierwsi, którzy ujawnią winnych użycia broni 40 lat temu – apelował G. Linkowski.

– Od lat mówiliśmy o tym, że taka sytuacja miała miejsce podczas pacyfikacji – przyznał Tomasz Kasperski. – Nie wszyscy wierzyli nam, że padły wtedy strzały z ostrej amunicji. Patrząc nawet na ślady, które zostały na ścianie hali. Jedni mówią, że czuwała nad nami opatrzność. Drudzy, że atakujący nie znali dobrze topografii zakładu. Nie zdawali sobie sprawy, że stoją o 1,5 do 2 m wyżej od tych, którzy bronili się pod halą. Kiedy więc oddali serię wprost, uderzyli nad głowami. Na całe szczęście.

W galerii biblioteki dostępna jest ekspozycja poświęcona historii naszego miasta. Wystawa powstała na podstawie materiałów pochodzących z książki „Świdnik. Miasto wolności” autorstwa Leszka Pietrzaka oraz portalu Świdnik na kartach historii.

Biblioteka Głos Świdnika krzyże przyrzeczenia Solidarność Świdnik Urząd Miasta w Świdniku Waldemar Jakson

Artykuł przeczytano 112 razy

Last modified: 11 lutego, 2022

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBestia z polskim rodowodem. Robił potworne rzeczy ze zwłokami
Następny artykułPROGNOZA POGODY NA WEEKEND 12-13.02.2022