– Zależało mi na tej kategorii niezwykle, może dlatego że przywiązuję do tekstów swoich piosenek niesamowitą uwagę. Cyzeluję je zmieniam, pracuję nad nimi, przerabiam. Ten proces potrafi trwać czasem nawet rok. Wiem, też że w tej kategorii Fryderyka wielokrotnie odbierała moja idolka, Katarzyna Nosowska. Stąd moja reakcja – mówi kilkanaście godzin po zakończeniu gali.
Wczoraj, gdy Ralph Kamiński ogłaszał zwycięstwo Krzysztofa Zalewskiego, muzyk pewnym krokiem wszedł na scenę i pocałował w usta wręczającego. Uwaga widowni skupiła się tylko na tej chwili. – To był spontaniczny gest. Tak bardzo się cieszyłem, że po prostu dałem ujście swoim emocjom. – mówi. Ale też znamy się i lubimy, więc wiedziałem, że się nie obrazi. Jego pocałunek przypomniał o wydarzeniu sprzed lat, gdy piosenkarka Madonna na oczach milionów telewidzów całowała Britney Spears i Christinę Aguilerę, namaszczając je na nowe królowe popu. Pocałunek Zalewskiego i Kaminskiego ma inny wydźwięk. Dwóch mężczyzn całujących się na oczach widowni, to w Polsce widok niespotykany. – Jeśli przy okazji mogłem wsadzić kij w mrowisko, to świetnie. Jeśli mogłem zwrócić uwagę na sytuację osób nieheteronormatywnych w Polsce, tym lepiej – komentuje muzyk.
To nie koniec odważnego występu Zalewskiego tej nocy. Już po ucałowaniu Kamińskiego zabrał mikrofon i powiedział „Wypadałoby, żebym jako autor roku coś autorskiego powiedział. To może powiem tak: ci, co tak mówią, chyba mają rację. Pięć gwiazdek, trzy gwiazdki i Konfederację”. – widownia wybuchła brawami. Tak wspomina ten moment. – W zasadzie nie wiem jak to się stało. Jeszcze przed ogłoszeniem werdyktu stałem z boku, myślałem co powiem. Chyba minutę przed wyjściem na scenę wpadła mi do głowy taka fraszka – mówi.
Zgarnąć aż cztery Fryderyki to nie fraszka. – Bardzo miło być docenionym przez kolegów z branży, czuję, że to uznanie nie tylko dla najnowszej płyty, „Zabawy”, ale też ukoronowanie wielu lat konsekwentnej pracy – mówi artysta, który w 2003 roku wygrał polską edycję programu „Idol”, co zapewniło mu pierwszy kontrakt z wytwórnią BMG Poland. Po debiutanckiej płycie „Pistolet” wydanej w 2004 roku nagrał kolejne cztery albumy. Współpracował też z Brodką, Katarzyną Nosowską, wszedł w skład zespołu tworzącego scenę „Męskiego Grania”. – Teraz mogę poczuć się częścią pewnej historii. Czuję, że w ten sposób tworzę tradycję polskiej muzyki. Jeszcze jako dzieciak w latach 90. z wypiekami na twarzy oglądałem rozdania Fryderyków. Potem gala miała lepsze i gorsze momenty. Ta jest szczególna, bo wreszcie możemy być razem z publicznością – mówi muzyk.
Ostatni rok bez koncertów i spotkań na żywo, komentuje tak: – Rozłąka z publicznością jest ciężka, bo ludzie pod sceną po prostu uzależniają. Z drugiej strony nie mam prawa narzekać. Mam w domu małe dziecko, mogłem patrzyć na jego pierwsze kroki, słyszeć jak wymawia pierwsze słowa. W trasie koncertowej pewnie straciłbym te momenty, a one są niepowtarzalne – mówi.
Zalewski zauważa coś jeszcze. – Jestem w tej uprzywilejowanej pozycji, że mogę sobie pozwolić na kilka miesięcy przerwy od pracy. Pamiętam, to uczucie, gdy naprawdę nie masz za co żyć, pożyczasz pieniądze od znajomych. Dla mnie to były przejściowe chwile, byłem młody, ale wiem, że w czasie pandemii ludzie tracą wszystko, bankrutują i nie wiedzą co przyniesie przyszłość. To dramaty całych rodzin. Mogę czuć się szczęściarzem, skoro moim jedynym zmartwieniem było to, że nie mogę wyjść na scenę i grać – mówi i kończy, bo zaraz po naszej rozmowie biegnie na próbę. Dziś wieczorem koncert.
Pocałunek Zalewskiego i Kamińskiego przejdzie do historii, i zapisze w niej ważną kartę. Muzycy, których wielu oskarżało, o to, że milczą w czasach politycznej zawieruchy wreszcie mówią głośno o swoich emocjach i poglądach. Coming out Andrzeja Piasecznego, odważne deklaracje rapera Maty, który w tym roku też dostał Fryderyka, w kategorii najlepsza płyta Hip-hopowa, czy wreszcie sama Gala Fryderyków, pokazuje, że w kraju którego władze nazywają ludzi LGBT ideologią, artyści pokazują, że odwaga i tolerancja są po ich stronie.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS