Krzysztof Krawczyk nigdy nie ukrywał tego, że jako młody człowiek żył mocno rozrywkowo. Nie stronił od alkoholu, a gdy przebywał w USA również od narkotyków i leków psychotropowych. Otaczał się też pięknymi kobietami.
– Powinienem być alkoholikiem, ale nie jestem. To dziwne, że się nie uzależniłem po takiej ilości alkoholu, jaki wypiliśmy z Trubadurami. Wtedy jedyną dostępną używką była ciepła wódka. Zdarzało się wyjść po pięćdziesiątce na scenę, gdy nie była ogrzewana. Całe życie trzeźwi nie byliśmy, ale nigdy nie przeszkodziło nam to w pracy – opowiadał w “Super Expressie”.
Ustatkował się dopiero u boku trzeciej żony, która trwała przy nim aż do śmierci artysty w 2021 r.
– Obydwa małżeństwa były bardzo spokojne. Jedynym problemem była moja poligamia w pierwszym związku, a w drugim ja zostałem zdradzony. I poczułem, co przeżywa kobieta mająca poligamicznego męża. Jeśli nie ma wierności, to to zabija małżeństwo. Teraz jestem monogamistą stuprocentowym – mówił Krawczyk w rozmowie z “Vivą”.
W najnowszym odcinku podcastu “Clickbait” sprawdzamy, jak bardzo Netflix zmasakrował “Znachora”, radzimy, dlaczego niektórych seriali lepiej nie oglądać w Pendolino oraz żegnamy się z “Sex Education”, bo chyba najwyższy już czas, nie? Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS