1 godz. 1 minuta temu
W głosowaniu nad ustawą o Sądzie Najwyższym niemal cała opozycja wstrzymała się od głosu, dzięki czemu projekt posłów PiS trafi do Senatu. Przeciw było całe ugrupowanie Szymona Hołowni, przez co na opozycji powstał zgrzyt. – Władysław Kosiniak-Kamysz, Donald Tusk i ja jesteśmy za jednością opozycji. Szymon Hołownia też, ale chyba jednak nie za wszelką cenę – mówi Interii Włodzimierz Czarzasty. O braku zaufania do Hołowni mówił z kolei Borys Budka, a ten w odpowiedzi zarzucił mu kłamstwo.
Szymon Hołownia natychmiast po głosowaniu w sprawie ustawy o Sądzie Najwyższym zwołał konferencję prasową, w której tłumaczył, dlaczego jego Polska 2050 w całości była przeciw proponowanym rozwiązaniom. Co ważne, jako jedyna z czterech największych partii opozycyjnych – Koalicja Obywatelska, Koalicja Polska-PSL i Lewica niemal w całości wstrzymały się od głosu.
Wcześniej opozycja mówiła jednym głosem – wypracowała i zaprezentowała wspólnie cztery poprawki, które, jej zdaniem, miałyby rozwiązać problem z tą ustawą. Politycy przekonują, że te cztery poprawki powinny zostać wprowadzone do ustawy już podczas prac w Senacie. A dopiero gdy projekt wróci z izby wyższej do Sejmu, podjęta zostanie decyzja nad kluczowym głosowaniem.
Sprawa wyglądała na prostą – opozycja miała kupić sobie trochę czasu, wstrzymując się od głosu w tym głosowaniu, a dopiero po poprawkach wprowadzonych przez Senat miało dojść do najważniejszego głosowania. Skomplikowanego, bo następnym razem potrzebna będzie większość bezwzględna.
Wszystko było dobrze do czasu, póki z ustaleń nie wyłamał się Szymon Hołownia. Jak tłumaczył na konferencji prasowej, o tym, że Polska 2050 będzie głosować przeciw, poinformował Donalda Tuska dwa dni wcześniej, a dzień przed głosowaniem jeszcze Władysława Kosiniaka-Kamysza i Krzysztofa Gawkowskiego.
Jak powiedział, tak też zrobił. A na opozycji doszło do zgrzytu.
Czy tym głosowaniem Hołownia wyłamuje się z jedności opozycji?
– Mam takie wrażenie, nie podoba mi się to – mówił w TVN24 Krzysztof Gawkowski z Lewicy, a Borys Budka z PO szedł krok dalej. – Nie mam zaufania do Szymona Hołowni, który jeszcze w grudniu jako pierwszy chciał popierać tę ustawę – grzmiał szef klubu KO.
O decyzji Hołowni mówi Interii współprzewodniczący Lewicy i wicem … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS