38 minut temu
Asseco Resovia pogrąża się w kryzysie? Jeden z faworytów siatkarskiej PlusLigi w niedzielę przegrał we własnej hali 0:3 z Treflem Gdańsk. To piąta porażka rzeszowian w sześciu ostatnich kolejkach. Goście zapracowali na zwycięstwo po pięciu tygodniach przerwy.
Rzeszowianie po raz kolejny zawiedli swoich kibiców. Przed tygodniem przegrali 1:3 z beniaminkiem LUK Politechniką Lublin. Tym razem nie ugrali nawet seta z drużyną, która na początku sezonu przeżywa duże problemy. Trefl pokazał jednak w hali Podpromie sporo dobrej siatkówki i wygrał w pełni zasłużenie.
Trener Resovii Alberto Giuliani miał w niedzielę ograniczone pole manewru. Kontuzję leczy Nicolas Szerszeń, który pojawił się w hali z ortezą na nodze. Chory jest z kolei Rafał Buszek, więc Włoch nie miał alternatywy dla przyjmujących. Pierwsze minuty spotkania były wyrównane, ale też sporo było błędów. Najwięcej popełniał ich Maciej Muzaj, który zepsuł zagrywkę i zaatakował w aut.
Trefl objął dwupunktowe prowadzenie. Na lewym skrzydle pewnie atakował Mateusz Mika. Gospodarze doprowadzili do remisu 14:14 po zagrywce Klemena Cebulja. Gdańszczanie odzyskali jednak prowadzenie dzięki skutecznym blokom. W końcówce dwa punkty zagrywką dołożył jeszcze Mariusz Wlazły. Giuliani ekspresyjnie próbował pobudzić gospodarzy, ale Trefl nie dał się dogonić – wygrał 25:21.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS