Łotewski minister spraw zagranicznych Edgars Rinkeviczs zadeklarował w opublikowanej we wtorek wypowiedzi dla serwisu Baltic News Network, że jeśli Litwa lub Polska zdecydują się na uruchomienie artykułu 4 Traktatu Północnoatlantyckiego, Łotwa je poprze.
– Sytuacja musiałaby się jeszcze zmienić, aby dyskusja na ten temat była uzasadniona. Jesteśmy na to przygotowani. Ściśle współpracujemy z naszymi polskimi i litewskimi partnerami. Nasze kraje tak samo rozumieją działania, jakie musimy podejmować – skomentował Rinkeviczs.
ZOBACZ: Granica polsko-białoruska. Żaryn: dochodzi do coraz większej agresywności cudzoziemców
Wydarzenia na granicy polsko-białoruskiej zmusiły łotewską państwową straż graniczną i siły zbrojne do rozważenia możliwości, że duży napływ migrantów skieruje się na wschodnią granicę także ich kraju.
Artykuł 4 NATO
– Nie zauważyliśmy dotąd żadnych dużych grup ludzi gromadzących się wzdłuż zewnętrznych granic Łotwy. Nie można jednak wykluczyć, że reżim Białorusi będzie próbował czegoś podobnego wzdłuż granic Łotwy i Litwy. Ryzyko jest duże – przekazał w poniedziałek wiceszef łotewskiej straży granicznej Ivars Ruskulis.
ZOBACZ: Kryzys na granicy. Straż Graniczna: stan kobiety, która poroniła, jest ciężki
Zgodnie z art. 4 Traktatu Północnoatlantyckiego każde państwo członkowskie NATO może wystąpić o konsultacje z innymi państwami członkowskimi, jeśli uważa, że zagrożona jest jego integralność terytorialna, niezależność polityczna lub bezpieczeństwo.
Rinkeviczs wielokrotnie podkreślał zaangażowanie Łotwy w prowadzenie wspólnej polityki bezpieczeństwa przez kraje bałtyckie.
wys/PAP
Czytaj więcej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS