Sylwestrowy koncert TVP piąty rok z rzędu miał największą oglądalność w polskiej telewizji. Rekord padł kilka minut po północy, gdy na scenę wkroczył Zenek, a jego popisy śledziło 8,4 mln widzów. Na imprezie w Ostródzie wystąpili ponadto m.in. Cleo, Akcent, Milano, Helena Vondráčková, Golec uOrkiestra, Viki Gabor czy Weekend. Ale nie wszystkim przebieg wydarzenia przypadł do gustu. I wcale nie chodzi o muzykę, bo o gustach się nie dyskutuje.
Tak wyglądał sylwester 2020/2021 w Zakopanem. Byliśmy na miejscu
Statyści byli stłoczeni, przytulali się do siebie, a dodatkowo chroniły ich mało skuteczne półprzyłbice. Do tego doszli tancerze, między którymi na pewno nie było 1,5 m odstępu.
Wśród krytykujących imprezę znalazła się dziennikarka “Faktu” Agnieszka Burzyńska. Swoim zbulwersowaniem podzieliła się na Twitterze, gdzie w czterech zdaniach obnażyła absurd sytuacji.
“My siedzimy w domach, bo zakaz przemieszczania. A w TVP (Sylwester Marzeń) widzę duże zbiorowisko tancerzy chuchających na siebie. Jak ta władza może wymagać poszanowania swoich postanowień, skoro sama ma je gdzieś. Arogancja postępuje” – pisze Burzyńska.
W innym wpisie dziennikarka wywołała do tablicy policję i spytała, czy przewiduje mandaty dla statystów z Ostródy.
“Czy PolskaPolicja może pojechać do Ostródy i wręczyć mandaty za zgromadzenia na scenie i dopilnować, aby widownia (spora) nie przemieszczała się do szóstej rano? Za brak maseczek też kilkaset mandatów by wpadło”.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS