“Ta osoba podejmuje działania destabilizujące uczelnię i uniemożliwiające prawidłowe działanie senatu. Więcej, ta osoba wręcz agituje i skupia wokół siebie przeciwników obecnej władzy. (…) Z takimi działaniami nie można się zgodzić i należy podjąć natychmiastowe określone prawem działania” – tak o prof. Tomaszu Rachwale napisał przewodniczący uczelnianej “Solidarności” przy UP Jan Władysław Fróg.
I to szef związku wystąpił do rektora prof. Piotra Borka o odebranie mandatu senatora prof. Rachwałowi. A rektor błyskawicznie do tej propozycji się przychylił. Dlaczego? W uniwersyteckich kuluarach mówi się, że Fróg ma dużo do powiedzenia w decyzjach kadrowych uczelni, a jego pozycja na UP, u boku obecnych władz, jest silna. Przypomnijmy: o Frogu głośno było dwa lata temu, kiedy IPN przyznał mu Krzyż Wolności i Solidarności, choć – jak wskazywano – był on w czasach PRL-u członkiem ORMO.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS