Krystyna Pawłowicz już w maju ubiegłego roku opublikowała na Twitterze rysunek przedstawiający Indirę Gandhi, czyli byłą premier Indii. Sędzia Trybunału Konstytucyjnego po raz kolejny udostępniła pracę w niedzielę 19 lipca, zdradzając przy okazji, że to ona jest autorką portretu. „Takie tam amatorskie rysunki z młodości, sprzed około 40 lat. Ten we wrześniu też będzie na aukcji w Antykwariatach Warszawskich LAMUS” – napisała była posłanka.
Jak można było łatwo się domyślić, wpis Pawłowicz doczekał się wielu komentarzy. „Widzę tu talent duży. Czy Pani profesor dziś nadal szkicuje?” – dopytywał jeden z internautów, na co sędzia TK odpisała mu, że już od 40 lat nie zajmuje się szkicowaniem. Była posłanka przyznała także, że już w maju podczas jednej z licytacji można było nabyć jej dwie prace. „Narysowałam w życiu jedynie kilkanaście rysunków, w tym kilka tylko naszkicowałam i nie ukończyłam. W pewnym sensie to takie unikaty” – zdradziła. Podobnych wpisów dotyczących „talentu” Pawłowicz było więcej, a niektórzy pisali nawet, że udostępniona przez sędzię TK praca jest „piękna”.
Czytaj także:
Obywatele RP zaapelowali do Trzaskowskiego. Chcą by „rozstał się z partyjną legitymacją”
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS