A A+ A++

Kiedy wbiegał na metę wydawało się, że jego czas jest identyczny jak przed rokiem. Po weryfikacji okazało się, że gorszy o dwie sekundy.

28,56 – dwie sekundy gorzej od własnego rekordu trasy. Na pewno jest niedosyt. Tak naprawdę od strzału startera do minięcia linii mety solowy bieg. Koledzy naciskali z tyłu, jednak nie było tej współpracy. Na pewno odegrało to rolę w końcowym wyniku. Gratuluję kolegom, sobie gratuluję trzeciego zwycięstwa, trzeba się cieszyć z tego, co się ma. Mam dobre wspomnienia, jeśli zdrowie będzie – za rok na pewno będę chciał wrócić.

– mówił Zalewski.

Na starcie 20-ego Biegu Recordowa Dziesiątka stanęło ponad 3100 osób, zapisało się niemal cztery tysiące. Mimo chłodu i wiatru wiele osób biło dziś swoje życiowe rekordy. Na każdego na mecie czekał okolicznościowy medal.
Organizatorzy podkreślają, że Polacy po pandemii wrócili do biegania. Do Poznania przyjechali z całego kraju, bo trasa Recordowej Dziesiątki jest szybka i sprzyja biciu rekordów.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTe słowa trenera odmieniły Świątek
Następny artykułBOCHNIA. Piękna historia cudem ocalałej dziewczynki [ZDJĘCIA]