Profesor Graham Williams z University of Hull przedstawił intrygujący aspekt podboju kosmosu. Wraz z coraz większą liczbą ludzi w kosmosie, będą narastały konflikty, które mogą doprowadzić do zbrodni. Jak będzie wyglądało wyjaśnianie jej okoliczności w bezmiarze Wszechświata? Jakich metod użyć, by ujawnić prawdę? Odpowiedź ma przynieść astrokryminalistyka.
Graham Williams jest profesorem kryminalistyki na University of Hull. Pracował jako biolog sądowy, a obecnie jest biegłym sądowym m.in. w zakresie profilowania DNA, analizy wzorów plam krwi, czy analizy uszkodzeń odzieży. Naukowiec w ostatnim czasie zajął się nietypowym zagadnieniem, otóż zadał pytanie: jak rozwiązać zagadkę hipotetycznej zbrodni dokonanej w kosmosie?
Ekstremalne środowisko, ograniczone zasoby, izolacja, czy nadwyrężenie psychiczne – z tymi problemami musiałby się mierzyć astronauta. Jak mogłoby wyglądać kosmiczne dochodzenie?
W najbliższych latach planowany jest powrót człowieka na Księżyc oraz wysłanie pierwszych ludzi na Marsa. Do stworzenia stałych baz na tych ciałach niebieskich nadal jest daleko droga. Jednakże już w tym momencie ludzkość powinna się zastanowić nad niektórymi aspektami życia, również tymi bardziej mrocznymi.
Ograniczona przestrzeń, a także izolacja mogą powodować bardzo silne rozdrażnienie, które może wpływać na ludzką psychikę. Natomiast ograniczone zasoby mogą skutkować bardzo dużym rozwarstwieniem kosmicznego społeczeństwa, wskutek czego może dochodzić do napięć i konfliktów. Z kolei napięcia i konflikty mogą skutkować również dokonywaniem… zbrodni. Jak stwierdza prof. Williams, astrokryminalistyka jest w powijakach. Zauważa, że na Ziemi “główną siłą” jest grawitacja, która odpowiada za naszą rzeczywistość. Jednakże w kosmosie tej grawitacji nie ma, lub jest bardzo słaba, dlatego też obecnie nie wiadomo, w jaki sposób w takich warunkach mogłyby zachować się dowody zbrodni.
Według badacza te zmiany mają kluczowe znaczenie dla nauk sądowych, w tym dla analizy wzorów plam krwi. Na naszej planecie analizy te opierają się na efektach grawitacyjnych i służą do określenia okoliczności zdarzenia. Tutaj wykorzystuje się dynamikę płynów, a także fizykę i matematykę do zrozumienia lotu i pochodzenia krwi, a także służą w dalszej interpretacji i w ujawnianiu prawdy.
Prof. Williams wraz z innymi specjalistami zajął się wspomnianą kwestią w nowo opublikowanym artykule naukowym. Niezbędne eksperymenty zostały wykonane w specjalnym parabolicznym samolocie badawczym, który wywoływał krótkie okresy mikrograwitacji.
Badania polegały na tym, że podczas spadania samolotu (wywoływanie mikrograwitacji) syntetyczny analog krwi był rzutowany na kartkę papieru. W ten sposób powstawała plama, która w dalszej części była analizowana przy użyciu rutynowych ziemskich protokołów. Ekspertyzy w samolocie były wykonywane w przerobionej komorze inkubacyjnej dla dzieci. Takie urządzenia są używane w badaniach medycyny kosmicznej do analizy kontroli krwotoku.
Jak się okazało, mikrograwitacja zmieniała zachowanie kropel krwi i plam. W ziemskich warunkach krew ma tendencje do spadania w sposób paraboliczny, zaś grawitacja ciągnie ją w dół. Natomiast w nowych badaniach krew przez cały czas poruszała się w linii prostej, dopóki nie uderzyła w daną powierzchnię.
Kolejnym spostrzeżeniem była zmiana w rozprzestrzenianiu się krwi po uderzeniu w powierzchnię. Na Ziemi krew przechodzi przez szereg etapów tworzenia plamy, w tym dochodzi do “zapadania się” kropli i tworzenia małej fali i rozbryzgu. Jednakże przy mikrograwitacji to rozprzestrzenianie się jest hamowane przez siłę napięcia powierzchniowego i spójności kropli. Skutkuje to zmniejszeniem różnorodności powstających plam – powoduje to, że wiele różnych zdarzeń może s … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS