Koronawirus skutecznie zatrzymał rywalizację w całym motorsporcie, nie wyłączając z tego grona również Formuły 1. Choć obecnie początek sezonu zaplanowany jest na połowę czerwca, tak naprawdę żadnej daty nie można przyjąć za pewnik. Jasne jest natomiast to, iż zapowiadany jako rekordowo obszerny, sezon będzie zdecydowanie uboższy.
Według Nico Rosberga, mistrza świata sprzed 4 lat, może być to okazją dla Verstappena, ponieważ im krótszy sezon, tym większa szansa na niespodziewane rozstrzygnięcia.
– Zwiększają się szanse na to, że mistrz będzie zaskakujący – powiedział Rosberg na antenie Sky Sports News. – Gdy wyścigów jest mniej, szczęście odgrywa większą rolę.
– Już na początku roku uważałem, że Max wraz z Red Bullem mogą „zapolować” i będą w stanie wkurzyć Mercedesa. Jeśli sezon będzie krótszy, szanse mogą być jeszcze większe.
Decyzję odnośnie Kanady i lipcowej rundy na Silverstone powinniśmy poznać w tym miesiącu. Przed Grand Prix Wielkiej Brytanii w kalendarzu widnieją jeszcze rundy we Francji oraz Austrii. Niedawno organizatorzy serii WEC i MotoGP poinformowali o przełożeniu odpowiednio 24 godzin Le Mans i Grand Prix Francji. Z kolei mający osobliwe podejście do tematu pandemii, Helmut Marko liczy na rozegranie rundy na Red Bull Ringu zgodnie z planem, choć kanclerz Austrii Sebastian Kurz przestrzegł, że swoboda podróżowania jeszcze długo może nie zostać przywrócona.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS