Włoch chce całkowicie wyeliminować skutki wypadku, do którego doszło w treningu przed sierpniowym Grand Prix Austrii. Lewe ramię trafi pod nóż po kolejnej rundzie, zaplanowanej na ostatni weekend października w Tajlandii. Wcześniej Di Giannantonio wystąpi jeszcze na australijskiej Phillip Island.
– Operację wykonamy po Tajlandii – oznajmił Di Giannantonio. – To kompromis między jak największą liczbą wyścigów w tym roku a rozpoczęciem kolejnego sezonu w odpowiedniej dyspozycji.
– Plan zakłada, że będę solidnie przygotowany do testów w Sepang, a następnie w 100 procentach gotowy na pierwszy wyścig. Oczywiście, opuszczenie rywalizacji i wcześniejsze zakończenie sezonu nigdy nie jest świetne, ale to jednocześnie okazja, aby być w pełni sprawnym na przyszły rok.
– Chciałem wziąć udział w jak największej liczbie weekendów. Gdyby była możliwość pojechania wszystkich, zrobiłbym to. Lekarze powiedzieli jednak, że granicą jest Tajlandia.
Di Giannantonio skróci więc swój sezon o rundy w Malezji oraz finał w hiszpańskiej Walencji. Reprezentant VR46 pozostanie na przyszły rok w tych samych barwach, ale będzie miał do dyspozycji Ducati w najnowszej specyfikacji.
Fabio Di Giannantonio, VR46 Racing Team
Autor zdjęcia: Gold and Goose / Motorsport Images
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS