A A+ A++

Na ostatnią rundę Porsche Sports Cup Deutschland kierowcy – zarówno ci rywalizujący w 718 Cayman GT4 Clubsport, jak i 911 GT3 Cup – powrócili na silnie związany z marką obiekt w Badenii-Wirtembergii. Liczący 4574 m długości tor wyścigowy w dolinie Renu jest siedzibą Porsche Experience Center, nic więc dziwnego, że organizatorzy pucharu zdecydowali, że będzie gościł zarówno inaugurację, jak i wielki finał sezonu.

Do ostatniego weekendu wyścigowego Polacy przystępowali ze sporymi szansami na zwycięstwo w końcowej klasyfikacji. Kręt był drugi, tracąc do prowadzącego w tabeli Felixa Neuhofera niespełna 12 pkt. Zaraz za młodą gwiazdą plasował się jego kolega z zespołu, były piłkarz Warty Poznań Tomasz Magdziarz.

Porsche Sprint GT

W sobotę jako pierwsi na tor wyjechali kierowcy 718 Cayman GT4 Clubsport. Arkadiusz Grycz i Wojciech Karwan (obaj z Förch Racing Team by Atlas Ward) startowali odpowiednio z 5. i 6. linii, ale przy korzystnych wynikach mogli myśleć nawet o awansie na czwarte miejsce w klasyfikacji. Do zajmującego tę pozycję Lothara Schuberta Grycz tracił 8, a Karwan 10 pkt.

Grycz zaliczył niezły start i początkowo jechał jako ósmy, choć na trzecim okrążeniu wyprzedził go jadący w innej klasie Alon Gabbay z Izraela. Dla kierowcy ze Środy Śląskiej kluczowe było jednak to, że Christoph Krombach, mający nad nim przewagę zaledwie kilku punktów, był teraz za jego plecami. Karwan był 11., ale po piętach deptali mu Norbert Kraft i Thorsten Töppel, których samochody wyposażone są w pakiet Manthey Racing.

Stawka dość szybko przerzedziła się, a kierowcy jechali w pewnych odstępach od siebie. Dopiero w drugiej połowie wróciła szansa na bezpośrednią walkę. Zaczęło się od wyeliminowania z wyścigu Gabbaya, który skończył poza torem – w tej sytuacji sędziowie wprowadzili samochód bezpieczeństwa i przez trzy okrążenia zawodnicy jechali za pełniącym tę funkcję Porsche Taycan pomalowanym na wszystkie kolory tęczy.

Na trzynastym kółku Grycza dopadł wyjątkowy pech. Zaraz po tym, jak sędziowie ponownie zezwolili na wyprzedzanie, hamulce w jego samochodzie odmówiły posłuszeństwa i Polak wylądował poza torem, tracąc ostatecznie szanse na dogonienie Krombacha w klasyfikacji. Karwan bez przygód dojechał do mety na 11. miejscu (8. w klasie).

 

Porsche Sprint Challenge

Do niezwykłych wydarzeń doszło z kolei w rywalizacji kierowców w 911 GT3 Cup. Tu świetne jazdy klasyfikacyjne mieli Kręt i Magdziarz – nastolatek startował z pierwszej linii, a agent piłkarski był tuż za nim. Na trzeciej linii ustawił się Błażek, a Mariusz Górecki z Förch Racing by Atlas Ward na piątej.

Lotnego startu Magdziarz nie mógł zaliczyć do udanych. Jego młodszy kolega z teamu utrzymał miejsce w samej czołówce, ale poznaniak spadł na ósmą pozycję. Udało mi się odzyskać jedno „oczko”, z kolei Kręt dał się wyprzedzić Tomowi Nittelowi i długo wydawało się, że właśnie w tej kolejności wszyscy spokojnie dojadą już do mety. Tymczasem na dziewiątym okrążeniu z wyścigu musiał wycofać się Richard Gresek, a sędziowie drugi raz tego dnia wysłali na tor samochód bezpieczeństwa. Peleton ścieśnił się i pojawiła się szansa na wyprzedzanie po wznowieniu rywalizacji. Z tej szansy postanowił skorzystać jadący za plecami Kręta Philipp Gresek i zaatakował na prawym zakręcie, za którym zaczyna się długa, szybka krzywa znana jako „Parabolika”. Niemiec źle wymierzył jednak swój manewr i doprowadził do kraksy, która wyeliminowała nie tylko jego samego, ale też prowadzącego Ulricha Beckera i jadącego na trzeciej pozycji Nittela. W dodatku w powstałym zamieszaniu Kręt wyprzedził jeszcze Neuhofera i wyskoczył na czoło wyścigu!

Kraksa wymienionej trójki zmusiła sędziów do ponownego wprowadzenia na tor Taycana i zawodnicy w tak ustalonej kolejności dojechali już do mety. A zatem triumf dla Kręta i trzecie miejsce Błażka, Magdziarz i Górecki odpowiednio na 5. i 6. pozycji. Wyprzedzając Neuhofera, Kręt odrobił 5 pkt straty do niego i ma spore szanse na wywalczenie w niedzielę tytułu.

 

Finał sezonu

Ostatnie wyścigi sezonu odbędą się w niedzielę – Porsche Sprint Challenge o 11:50, a Porsche Sprint GT o 12:55. Z kolei o 15:40 niektórzy z polskich kierowców wystartują jeszcze w długodystansowym Porsche Endurance Challenge.

Wyniki Polaków

Porsche Sprint GT (klasa 1b)

8. Wojciech Karwan (Förch Racing by Atlas Ward)
15. Arkadiusz Grycz (Förch Racing by Atlas Ward)

Porsche Sprint Challenge (klasa 2d)

1. Karol Kręt (Förch Racing by Atlas Ward)
3. Maciej Błażek (PTT Racing Team)
5. Tomasz Magdziarz (Förch Racing by Atlas Ward)
6. Mariusz Górecki (Förch Racing by Atlas Ward)
17. Janusz Szymański (Förch Racing by Atlas Ward)
DNC Michał Perel (Förch Racing by Atlas Ward)

Klasyfikacja po 12 wyścigach

Porsche Sprint GT (klasa 1b)
1. Osman Tüccaroglu, 198,2 pkt
6. Wojciech Karwan, 86,2 pkt
7. Arkadiusz Grycz, 82,8 pkt

Porsche Sprint Challenge (klasa 2d)

1. Felix Neuhoffer, 195,2
2. Karol Kręt, 188,6 pkt
3. Tomasz Magdziarz, 163,9 pkt
6. Maciej Błażek, 110,2 pkt
7. Mariusz Górecki, 87,4 pkt
12. Martin Kaczmarski, 20,4 pkt
14. Michał Perel, 8,9 pkt

 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułCzy można dodrukować mózg?
Następny artykułDebata o inwestycji, która rozkopie Katowice.