Prezydent Rosji Władimir Putin powiedział przywódcy USA Joe Bidenowi, że wojska Rosji nikomu nie zagrażają. Z kolei Biden ostrzegł, że jeśli Rosja zaatakuje Ukrainę, to będzie izolowana finansowo – powiedział rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow.
Rzecznik, który wypowiadał się w telewizji państwowej Rossija 1 na temat rozmowy prezydentów sprzed kilku dni, relacjonował, że Putin przekonywał Bidena, iż wojska Rosji rozlokowane na jej terytorium nikomu nie zagrażają.
– Biden mówił, że jeśli dojdzie do inwazji na Ukrainę (…), to Rosja znajdzie się w izolacji finansowej, itd., itp. – mówił Pieskow.
Przedstawiciel Kremla określił przy tym potencjalną inwazję jako „efemeryczną” i dodał, że „widocznie Amerykanie sami już uwierzyli, że chodzi nie o wrzutkę informacyjną, a że jest to prawda”.
Pieskow przyznał, że „nadzwyczaj poważną rozbieżnością” między Rosją i USA pozostają kwestie, które Moskwa określa jako „czerwone linie”, czyli granice, których przekroczenie uzna za niedopuszczalne. Putin mówił wcześniej, że taką kwestią jest rozmieszczenie na terytorium Ukrainy infrastruktury NATO.
NBC: USA wstrzymały obiecaną pomoc wojskową dla Ukrainy, by „zmniejszyć napięcie”
22 minuty
Rzecznik Kremla oświadczył też w niedzielę, że trwa „podkręcanie napięcia informacyjnego” wokół ruchów wojsk rosyjskich.
– Jest to robione w celu dalszego demonizowania Rosji – oznajmił.
Zaznaczył jednocześnie, że wszelkie sankcje wobec Rosji miałyby też skutki dla ich inicjatorów.
– Wszyscy na świecie zdają sobie sprawę, że nie można wprowadzać sankcji wobec Rosji i samemu nie ucierpieć – ocenił rzecznik Kremla.
Pieskow powiedział również, że na razie jest zbyt wcześnie, by mówić o osobistym spotkaniu Putina i Bidena.
Prezydenci Rosji i USA przeprowadzili szczyt 7 grudnia w formacie wideokonferencji; Biden łączył się z Waszyngtonu, a Putin – ze swej rezydencji w Soczi.
jb/ belsat.eu wg PAP
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS