Na pogrzeb w Krakowie czeka się teraz nawet około dwóch tygodni, stąd decyzja o organizowaniu pochówków także w soboty. – Wcześniej odbywały się wyłącznie od poniedziałku do piątku – mówi Patrycja Ćwikła z Zarządu Cmentarzy Komunalnych w Krakowie.
– Początek listopada jest przełomem, bo w pierwszym tygodniu odbyło się 180 pochówków. Jeżeli taka sytuacja wzrostowa się utrzyma, to pod koniec miesiąca może to być liczba nawet około 800 – dodaje. To byłoby o mniej więcej 300 więcej niż zwykle.
Jest też problem z miejscami do przechowywania zwłok, dlatego urzędnicy planują otwarcie kolejnej chłodni, a do użytku ma być oddany także nowy cmentarz.
W ciągu ostatniej doby w Krakowie potwierdzono 881 nowych przypadków koronawirusa (w całej Małopolsce – 2738). W samym Krakowie zmarło pięć osób, w całym województwie – 36.
Problemy także w Warszawie
O podobnych doniesieniach słyszeliśmy ostatnio także w Warszawie. Dyrektorzy stołecznych szpitali ostrzegali, że kończą im się miejsca w kostnicach. Stołeczny ratusz uspokajał, że w sytuacji kryzysowej pomoże Zarząd Cmentarzy Komunalnych i Miejskie Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych.
Wiceprezydent Warszawy Renata Kaznowska oceniła, że dwa tysiące zgonów miesięcznie nie doprowadzi jeszcze do przepełnienia kostnic. – Miejsc ubywa, codziennie ten proces monitorujemy, ale Zakład Usług Komunalnych ma zapasy miejsc, jest ich około dwustu – mówiła.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS