A A+ A++

W przeddzień 130. rocznicy urodzin gen. broni Władysława Andersa, w kościele garnizonowym pw. św. Agnieszki, sprawowana była Msza św. w intencji dowódcy oraz żołnierzy 2 Korpusu Polskiego. Eucharystii przewodniczył biskup polowy Wiesław Lechowicz. Po zakończeniu Mszy św. w Galerii Wielkich Polaków w krakowskim Parku im. dr. Henryka Jordana odbył się uroczysty capstrzyk połączony z ceremonią złożenia kwiatów przy popiersiu gen. Andersa.

W homilii bp Lechowicz nawiązując do słów Jezusa: „Jeżeli ziarno pszenicy wpadłszy w ziemię nie obumrze, zostanie tylko samo, ale jeżeli obumrze, przynosi plon obfity” podkreślał, że gen. broni Władysław Anders dobrze zrozumiał mądrość płynącą z fragmentu Ewangelii św. Jana. – Całe życie gen. broni Władysława Andersa przeżywane było w kategorii daru, w imię miłości do Boga i Ojczyzny, w duchu poświęcenia nie wykluczającego złożenia najwyższej ofiary z własnego życia – powiedział. Dodał, że dowódcy 2 Korpusu Polskiego wciąż „towarzyszyła nadzieja, że z ofiary polskich żołnierzy, niejednokrotnie dosłownie rzuconych i pochowanych w ziemi zrosi się owoc w postaci Polski wolnej i niepodległej”.

Przypomniał drogę życiową i szlak bojowy gen. Andersa, a także zaangażowanie w życie Polaków na emigracji. – Wypełnił rozkaz, z jakim zwrócił się do żołnierzy walczących o Monte Cassino. „Niech w wasze serca wstąpi duch lwa, zachowajcie w nich jednak także miejsca na Boga, honor i Polskę – waszą Ojczyznę” – powiedział bp Lechowicz. Dodał, że przykład życia gen. Andersa powinien pobudzać do życia i działalności zgodnej z wymową przypowieści o ziarnie rzuconym na ziemię.

Zachęcił do „dowództwa służebnego”, troski o podwładnych, która była jedną z cech dowódcy 2 Korpusu Polskiego. – Oby takich „dowódców służebnych” było jak najwięcej w Wojsku Polskim, służbach mundurowych, w gronie wszystkich, którzy pełnią funkcje publiczne. Niech zatem duch służby przenika nasze życie i nasze zaangażowanie dla dobra naszej Ojczyzny. Nikogo z nas nie trzeba przekonywać jak bardzo tego ducha w obecnych czasach brakuje. Tym bardziej cenny, pożądany i godny, by o nim mówić i do niego zachęcać na każdym kroku – podkreślił Ordynariusz Wojskowy. We Mszy św. uczestniczyli m.in. Jan Józef Kasprzyk, szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych oraz Anna Maria Anders, córka dowódcy 2 Korpusu Polskiego.

Po zakończeniu Mszy św. wierni udali się do Parku im. Henryka Jordana, gdzie odbył się uroczysty capstrzyk i złożenie kwiatów przy popiersiu generała. Jutro w Centrum Operacji Lądowych – Dowództwie Komponentu Lądowego im. gen. Władysława Andersa odbędzie się uroczysty apel z okazji zbliżającego się Święta Wojska Polskiego połączony z wręczeniem chorągwi Wojska Polskiego oraz ceremonią złożenia kwiatów przy popiersiu patrona Centrum.

***
Władysław Anders urodził się 11 sierpnia 1892 r. w Błoniu koło Kutna w rodzinie ziemiańskiej. Rodzina wywodziła się z Inflant, a rodzice byli wyznania ewangelickiego. Konwersji na wiarę katolicką gen. Władysław Anders dokonał 27 czerwca 1942 w Jangi-Jul pod Taszkientem w Uzbekistanie (ówcześnie część ZSRR) w czasie uroczystości, której przewodniczył biskup polowy abp gen. Józef Gawlina. Ukończył gimnazjum i szkołę średnią w Warszawie, a następnie podjął studia na politechnice w Rydze.
Dał się poznać jako świetny jeździec. Podczas I wojny światowej dowodził szwadronem jazdy w armii rosyjskiej. Otrzymał za odwagę najwyższe rosyjskie odznaczenie wojskowe – Krzyż Świętego Jerzego. W roku 1917 odbył kurs Akademii Sztabu Generalnego w Petersburgu, po którym mianowano go szefem sztabu jednej z dywizji piechoty.

Władysław Anders wstąpił do tworzonego na terenie Rosji I Korpusu Polskiego, dowodzonego przez gen. Józefa Dowbora-Muśnickiego. Brał udział w formowaniu 1. Pułku Ułanów Krechowieckich, w którym został dowódcą szwadronu. Następnie pełnił obowiązki szefa sztabu w 1. Dywizji Strzelców I Korpusu Polskiego na Wschodzie. Po rozbrojeniu Korpusu przez Niemców w maju 1918 r. przedostał się do kraju i zgłosił do Wojska Polskiego. Brał udział w powstaniu wielkopolskim. Za męstwo wykazane w czasie wojny polsko-bolszewickiej otrzymał z rąk marszałka Józefa Piłsudskiego krzyż Virtuti Militari.
Po zakończeniu działań wojennych wyjechał do Paryża na dwuletnie studia w Wyższej Szkole Wojennej i staż liniowy. Po powrocie do Polski w 1924 r. został szefem kursów dla wyższych oficerów. Po kilku miesiącach objął funkcję szefa sztabu w Generalnym Inspektoracie Jazdy u gen. Tadeusza Rozwadowskiego. W czasie przewrotu majowego pełnił funkcję szefa sztabu dowódcy wojsk rządowych gen. Tadeusza Rozwadowskiego. Ewakuował z Belwederu do Wilanowa prezydenta Stanisława Wojciechowskiego. W 1934 r. został mianowany generałem.

II wojna światowa

Podczas kampanii wrześniowej gen. Anders początkowo dowodził Nowogródzką Brygadą Kawalerii w bitwie pod Mławą. Walczył w rejonie Płocka i Warszawy, a od 12 września jako dowódca Grupy Operacyjnej Kawalerii wycofywał się z pozostałymi jeszcze jednostkami ku granicy rumuńskiej. Brał udział w ciężkich walkach na linii Tomaszów – Zamość.
Po agresji sowieckiej 17 września 1939 r. jednostki Andersa podjęły walkę z Armią Czerwoną, przebijając się na południe. Został dwukrotnie ranny. 29 września dostał się do niewoli w okolicach Sambora k. Lwowa. Trafił do szpitala we Lwowie, a następnie do tamtejszego więzienia. W lutym 1940 r. został przewieziony do Moskwy do centralnego więzienia NKWD na Łubiance oraz na Butyrkach, gdzie poddawano go torturom. Podczas 22-miesięcznego pobytu w więzieniu wielokrotnie go przesłuchiwano i bezskutecznie namawiano do wstąpienia do Armii Czerwonej.

Po ataku III Rzeszy na Związek Sowiecki i podpisaniu 30 lipca 1941 r. układu Sikorski-Majski przywrócono zerwane po 17 września 1939 r. stosunki dyplomatyczne między Polską a ZSRS. 14 sierpnia 1941 r. zawarta w Moskwie umowa wojskowa przewidywała uwolnienie tysięcy Polaków z sowieckich łagrów i więzień oraz utworzenie polskiego wojska, będącego częścią sił zbrojnych suwerennej Rzeczypospolitej, mającego walczyć przeciwko Niemcom u boku Armii Czerwonej. Organizację armii powierzono gen. Władysławowi Andersowi, który pomimo piętrzących się trudności związanych m.in. z ograniczaniem racji żywnościowych podołał powierzonemu zadaniu. Armia Polska w ZSRR w połowie października liczyła ponad 40 tys. ludzi. Do tego z całego ZSRR wraz z żołnierzami docierali do miejsc werbunkowych także cywile. Ekstremalnie trudne warunki, m.in. mróz i głód wymusiły decyzję o ewakuacji armii i towarzyszącym im cywilom. Do listopada 1942 r. wysłano do Iranu ponad 115 tys. osób, w tym około 78,5 tys. żołnierzy oraz 37 tys. cywilów. Wśród ewakuowanych było niemal 18 tys. dzieci.

Generał wyjechał w sierpniu 1942 r. W Iranie organizował 2 Korpus Polski. Polacy przenieśli się później do Iraku i Palestyny, gdzie odbyli przeszkolenie. Z początkiem 1944 r. 2 Korpus Polski przerzucono do Włoch, gdzie wziął udział w zdobyciu klasztoru na Monte Cassino (najbardziej spektakularnego zwycięstwa polskich żołnierzy na Zachodzie).
Po dostaniu się do niemieckiej niewoli gen. Tadeusza Komorowskiego „Bora”, gen. Władysław Anders otrzymał nominację na pełniącego obowiązki Wodza Naczelnego. W geście protestu wobec decyzji podjętych podczas konferencji w Jałcie gen. Anders starał się o wycofanie polskich oddziałów z walki.

Po wojnie

Po wojnie generał pozostał na emigracji, czynnie uczestnicząc w działaniach politycznych polskiego wychodźstwa. 26 września 1946 r. Prezydent RP Władysław Raczkiewicz mianował go Generalnym Inspektorem Sił Zbrojnych i Naczelnym Wodzem. W 1946 r. władze komunistyczne pozbawiły go i wielu innych polskich oficerów polskiego obywatelstwa i stopni wojskowych. W Londynie Władysław Anders zajął się organizowaniem warunków życia dla swoich żołnierzy i innych Polaków, którzy pozostali poza granicami kraju. Uczestniczył w kampanii na rzecz uwolnienia rodaków więzionych w łagrach. W 1956 r. poprowadził w Londynie marsz 20 tysięcy polskich emigrantów.

W 1949 r. w Londynie ukazały się wspomnienia z lat 1939–46 zatytułowane „Bez ostatniego rozdziału”. Angażował się aktywnie w działalność polityczną na emigracji, od 1949 r. pełnił funkcję przewodniczącego Skarbu Narodowego, a w 1954 r. został członkiem Rady Trzech. Zmarł 12 maja 1970 r. Zgodnie z jego ostatnią wolą pochowano go we Włoszech, na Polskim Cmentarzu Wojennym pod Monte Cassino. Rok później Rada Ministrów PRL formalnie uchyliła uchwałę z 1946 r. o odebraniu mu obywatelstwa polskiego, co zrobiono niemal potajemnie, ponieważ nie opublikowano jej w Dzienniku Ustaw.

Władysław Anders był dwukrotnie żonaty. Z pierwszego związku z Ireną Marią z domu Jordan-Krąkowską (1894–1981) w 1919 urodziła się: córka Anna (zm. 2006) oraz syn Jerzy (1927–1983). Podczas pobytu na Bliskim Wschodzie Anders związał się z aktorką Ireną Borucką (Renata Bogdańska). Ożenił się z nią w 1948 r., po tym, gdy oboje otrzymali rozwody. Z drugą żoną – Ireną Anders – miał córkę Annę Marię (ur. 1950). Po śmierci w 2010 r. Irena Anders, została pochowana obok generała na cmentarzu pod Monte Cassino.

W wolnej Polsce imię gen. Władysława Andersa otrzymały liczne ulice, place, szkoły czy jednostki Wojska Polskiego. Pamięć o nim żywa jest także we Włoszech. W przeddzień 70. rocznicy zdobycia klasztoru na Monte Cassino, 17 maja 2014 r., na placu imienia gen. Władysława Andersa w Cassino odsłonięte zostało jego popiersie. Podobne upamiętnienie odsłonięto w 2021 r. w Londynie.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPrzy CH Bonarka pojawi się wieża do skoków z wysokości na wielką dmuchaną poduchę
Następny artykułKolejna kapituła generalna dominikanów odbędzie się w Krakowie