Straż pożarna miała pełne ręce roboty w związku z burzą, która przeszła w poniedziałek 10 czerwca przed godziną 14 nad Starachowicami. Do największych szkód doszło nad Pasternikiem, gdzie kilkanaście drzew zostało połamanych, dosłownie jak zapałki, uszkadzając przy tym kilka samochodów osobowych. Strażacy zajmowali się także pompowaniem wody z zalanych piwnic i posesji.
– W poniedziałek po południu do stanowiska kierowania dotarło 9 zgłoszeń. Wszystkie dotyczyły Starachowic – zachodniej części miasta. Nad Pasternikiem strażacy usuwali wiatrołomy. Zalane zostały piwnice m.in. przy ul. Nadrzecznej, Hutniczej, Radomskiej, a także Oświatowej, gdzie trzeba było wypompować wodę. W działaniach udział brały trzy zastępy JRG Starachowice przy wsparciu OSP Wielka Wieś – informuje oficer prasowy st. kpt. Konrad Dąbrowski ze starachowickiej straży pożarnej.
– Sprzątaniem po burzy oraz zabiegami pielęgnacyjnymi na uszkodzonych drzewach zajmuje się wykonawca, z którym Gmina Starachowice ma podpisaną umowę. Wykonawca od dnia wczorajszego jest w trakcie prac. Zniszczenia na Pasterniku miały związek z bardzo gwałtownymi zjawiskami atmosferycznymi mającymi charakter lokalny, w trakcie których zostały uszkodzone i połamane duże, zdrowe drzewa, jak i młode kilkumetrowe drzewka. Na pozostałych terenach miejskich nie stwierdzono podobnych szkód – odpowiada na pytania Starachowice-NET sekretarz miasta Tomasz Porębski i dodaje, że przeglądy drzew w mieście dokonywane są przez pracowników Urzędu Miejskiego w sposób ciągły i na bieżąco. Weryfikowane są również zgłoszenia samych mieszkańców, co do konieczności przeprowadzenia zabiegów na drzewach. Gmina sukcesywnie usuwa obumarłe drzewa (oczywiście po właściwej procedurze, w trakcie której uzyskuje zgodę na ich wycięcie) oraz suche gałęzie na administrowanych przez siebie terenach.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS