Rybniccy strażacy podsumowali miniony czwartek. Wczoraj mieli mnóstwo roboty po nawałnicy, która przeszła przez Rybnik i powiat rybnicki. Naliczyliśmy 15 wyjazdów do powalonych drzew. Najpoważniejsza sytuacja miała miejsce na ul. Rudzkiej, gdzie drzewo spadło na budynek. Konieczne było zamknięcie drogi na pewien czas.
Wczorajsza nawałnica, która przeszła przez nasz region, spowodowała sporo szkód. Wystarczyło kilka, kilkanaście minut ulewy, by ulice Rybnika zamieniły się w rwące potoki lub stawy. Tak było m.in. na ul. Gliwickiej, czy deptaku. Nasz Czytelnik nagrał, co się działo w centrum Rybnika. Mamy też materiały z kąpieliska Ruda, czy ul. Rudzkiej »Nawałnica nad Rybnikiem. Na budynek spadło drzewo, a przez centrum popłynęła rzeka (wideo, zdjęcia)«
Z przesłanego dzisiaj przez asp. Wojciecha Kasperca, oficera prasowego PSP w Rybniku wynika, że strażacy aż 15 razy wyjeżdżali wczoraj do powalonych drzew. Znajdywali je m.in. na ul. Wolnej, Janiego, Gliwickiej, Lipowej czy Kotucza.
Zobacz także
W trzech przypadkach chodziło o urwane konary, a w dwóch – zerwane oblachowanie dachu. Z kolei na ul. Korczaka zalana była jezdnia. Na szczęście nikt nie został poszkodowany.
Najtrudniejsza sytuacja wyglądała na ul. Rudzkiej. Tam z powodu burzy na budynek spadło drzewo. Konieczna była interwencja 4 zastępów straży pożarnej (które musiały ciąć drzewo) i policji – zablokowała z obu stron ruch na Rudzkiej na czas usuwania przeszkody. Byliśmy na miejscu i rozmawialiśmy z właścicielką budynku. Do tej sprawy jeszcze wrócimy w osobnym artykule, bo miała kilka uwag do rybnickiego magistratu.
Zobaczcie zdjęcia z ul. Rudzkiej i co się tam działo po południu.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS